Wojciech Szczęsny
Foto: Twitter @Transfery_

Podczas czwartkowego, ćwierćfinałowego spotkania Ligi Europy pomiędzy Juventusem, a Sportingiem doszło do niepokojącej sceny z udziałem Wojciecha Szczęsnego. Polski bramkarz opuścił murawę jeszcze przed drugą połową prosząc o zmianę. 

Zachowanie Wojciecha Szczęsnego w okolicach czterdziestej minuty meczu było bardzo niepokojące. Polak bez żadnego wcześniejszego kontaktu z rywalem poprosił o zmianę. Za niego między słupki wszedł Mattia Perin.

Schodząc z murawy w 44. minucie Szczęsny trzymał się za klatkę piersiową. W jego oczach było widać łzy niemocy. Juventus szybko wydał komunikat dotyczący bramkarza. Po wstępnych jego badaniach nie wyszło nic niepokojącego. Swój stan zdrowia skomentował po meczu również sam Wojciech Szczęsny. Polak zdradził, że czuł się bardzo źle walcząc o oddech i, że nigdy do tej pory coś takiego mu się nie przydarzyło stąd poprosił o zmianę.

Klub Polaka wyszedł zwycięsko z pierwszego meczu ćwierćfinałowego Ligi Europy wygrywając 1:0.

 

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Proszę podać swoje imię tutaj
Proszę wpisać swój komentarz!