Fernando Santos
Foto: pzpn.pl

To co dzieje się w Polskim Związku Piłki Nożnej może przyprawiać o ból głowy. Po porannych doniesieniach o opuszczeniu polskiej reprezentacji przez Fernando Santosa PZPN wydał komunikat, w którym informuje, że selekcjoner polskiej reprezentacji przebywa na urlopie.. i nie można się z nim skontaktować. 

W udaniu się na odpoczynek Portugalczyka nie byłoby nic dziwnego gdyby nie to, że dziś pojawiły się plotki dotyczące jego potencjalnego zatrudnienia w Arabii Saudyjskiej. Fernando Santos miałby rzekomo objąć Al-Shabab. Doniesienia te są o tyle niepokojące, że pojawiły się już na kilku saudyjskich portalach, a rzecznik prasowy Polskiego Związku Piłki Nożnej Jakub Kwiatkowski skomentował to jedynie odpowiedzią, że w związku nic o tym nie wiedzą. Co więcej Fernando Santos nie odbiera telefonów, więc potwierdzenie tych informacji u źródła jest niemożliwe.

Na kilkanaście minut przed godziną 12:00 PZPN zdecydował się na wypuszczenie komunikatu, który brzmi następująco: ”Selekcjoner przebywa aktualnie na urlopie. Tydzień temu był w Polsce na meczu Superpucharu Raków – Legia i nie było z jego strony żadnych sygnałów odnośnie zmiany jego planów zawodowych”.

Nie przekonuje on zatem o tym, że ktokolwiek w PZPN panuje nad sytuacją. Wydaje się raczej, że w związku powstał olbrzymi chaos, a ciąg dalszy tej historii z pewnością będzie wyjaśniany w kolejnych dniach, a może i godzinach.

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Proszę podać swoje imię tutaj
Proszę wpisać swój komentarz!