KAMIL ŁĄCZYŃSKI / MICHAŁ NOWAKOWSKI fot. KAROL MAKOWSKI

W barwach Anwilu miał okazję zdobyć mistrzostwo Polski i wygrać FIBA Europe Cup. Teraz wraca do Kinga Szczecin w którym już występował. Jego trenerem będzie dobrze mu znany trener Arkadiusz Miłoszewski. Mowa o Michale Nowakowskim.

 

Dobrze znany kibicom w całej Orlen Basket Lidze Michał Nowakowski podpisał kontrakt z Kingiem Szczecin. Popularny „Misiek” wraca do składu Wilków Morskich po sześciu latach nieobecności. Nowakowski grał w barwach Kinga w sezonach 2015/2016 oraz 2016/2017. W naszej lidze Michał w poprzednim sezonie legitymował się średnimi na poziomie 7.7 pkt, 3.6 zbiórki, 0.8 asysty, 0.6 przechwytu spędzając na boisku blisko 21.5 minuty. Michał grał z skutecznością 62.7% za 2 i 30.8% za trzy.
Cieszymy się, że Michał wraca do Szczecina. To zawodnik, którego szukaliśmy na tę pozycję. Znamy się bardzo dobrze z Michałem. Kiedyś byłem jego trenerem w Polonii 2011 Warszawa. To podobna historia, jak z Kacprem Borowskim, który pracował ze mną w SMS Cetniewo. Michał Nowakowski to zawodnik, którego bardzo dobrze znamy. Wiemy, jakie są jego zalety i wady. Ciekawostką jest to, że Michał zagrał jeden z najlepszych sezonów w ostatnim czasie w barwach Anwilu. Mocno się cieszymy, że teraz wraca do naszej Watahy. Będzie nas cieszył swoimi rzutami za trzy punkty, ale nie tylko. Pokazał przecież, że umie też grać tyłem do kosza. Michał wzmacnia naszą rotację. Szczególnie tą polską. Wiemy, że umie grać na poziomie europejskim. To duża radość, że będzie mógł z nami grać. Na pewno dostosuje się do naszego stylu i będzie cieszył oko wszystkich kibiców szczecińskiej Watahy – mówi Arkadiusz Miłoszewski, trener Kinga Szczecin.
Nowakowski miniony sezon spędził w Anwilu Włocławek, z którym sięgał po zwycięstwo w całym cyklu FIBA Europe Cup. Bez wątpienia był jednym z najważniejszych Polaków w składzie trenera Przemysława Frasunkiewicza. Rozegrał 35 meczów w barwach „Rottweilerów” w poprzednich rozgrywkach. Na parkiecie spędzał średnio 21 minut. W tym czasie notował blisko 8 punktów, 4 zbiórki, asystę i przechwyt na spotkanie.
Nowakowski ma za sobą bardzo udany sezon, w którym pokazał, że świetnie radzi sobie nie tylko na pozycji numer 4, ale również 3. Udowodnił też, że nie ma problemów z grą tyłem do kosza.
Nowakowski ma ogromne doświadczenie związane z grą w Orlen Basket Lidze. W trakcie swojej kariery reprezentował barwy takich klubów jak: Czarni Słupsk, Anwil Włocławek, BM Stal Ostrów Wielkopolski, Enea Astoria Bydgoszcz, MKS Dąbrowa Górnicza czy King Szczecin. Nowakowski ma na swoim koncie duże osiągnięcia medalowe. Zdobywał mistrzostwo Polski (2018 rok z Anwilem Włocławek), brązowe medale (2015 rok z Czarnymi Słupsk, 2022 rok z Anwilem Włocławek). Triumfował także w rozgrywkach o Puchar Polski (2019) i Superpuchar Polski (2017).
Towarzyszą mi bardzo pozytywne emocje. Czuję się szczęśliwy, że wracam do Watahy. Nie mogę się doczekać, gdy założę koszulkę Kinga i znów będę rywalizował na parkiecie, jako Wilk Morski. Rozmowy z trenerem i Prezesem były bardzo konkretne i przebiegły szybko. To dla mnie duże wyróżnienie, że dołączam do drużyny Mistrza Polski i będę mógł reprezentować barwy Szczecina zarówno w Orlen Basket Lidze oraz w Basketball Champions League. Nie mogę się doczekać nadchodzącego sezonu – mówi Michał Nowakowski.
Jak wspominaliśmy bardzo dobrze znają się z trenerem Miłoszewskim. Obaj pochodzą z Warszawy. Mimo, że dzieli ich piętnaście lat to jak wspominał trener Kinga pracowali już razem. Na linii trener (asystent) – zawodnik w Polonii 2011 Warszawa. Już wtedy było widać, że łapią świetnie wspólny język.

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Proszę podać swoje imię tutaj
Proszę wpisać swój komentarz!