Ważne powroty do Polski, MVP TAURON Ligi oraz rumuńska atakująca mogą zmienić oblicze siatkarek z Polic

Poprzedni sezon siatkarki Grupy Azoty Chemika Police zaliczyć do udanych nie mogą. Po wielu latach dominacji, a łącznie dziewięciu medalami mistrzostw Polski zakończyły rozgrywki poza strefą medalową. Jedyną osłodą policzanek jest zdobycie Pucharu Polski. Roszady personalne w kadrze były zatem nieuniknione.

Klub z Polic opuściła ikona tego klubu ostatnich lat, serbska atakująca Jovana Brakovevic-Canzian. Turecki kierunek wybrała utalentowana reprezentantka Polski Martyna Czyrniańska, a podstawowa libero Biało-Czerwonych postawiła się związać kontraktem z MOYA Radomką Lotnisko Radom. Podziękowano również Fabioli de Souzie, Mairze Cipriano, Lence Oveckovej i Joannie Sikorskiej.

Atakującą Jovanę Brakocevic-Canzian zastąpi Elizabet Inneh-Varga. Ma 192 cm. wzrostu, 24 lata i urodziła się w Budapeszcie. W poprzednim sezonie występowała w lidze koreańskiej. Została najlepiej punktującą rozgrywek i pierwszą siatkarką od 2014 roku, która przekroczyła barierę 1000 zdobytych oczek.

– Czas w Korei wspominam z sentymentem. To był mój pierwszy kontakt z Azją. Czułam się tam bardzo dobrze i wiele się nauczyłam. Wiem, że czas na krok do przodu i uważam, że umowa z Chemikiem jest takim krokiem. Jestem bardzo wdzięczna, że klub na mnie postawił i zrobię wszystko, żeby sprostać wyzwaniu – mówi nowa atakująca Grupy Azoty Chemika Police. Elizabet urodziła się na Węgrzech, ale jest reprezentantką Rumunii, w barwach której grała w tegorocznych rozgrywkach Złotej Ligi.

Wzmocnieniem policzanek będą powroty do TAURON Ligi. Spektakularnym będą ponowne występy Martyny Grajber-Nowakowskiej, która zapamiętana była jako przyjmująca, lecz teraz pojawi się na pozycji libero. Popularna „Malina” występowała w barwach Chemika w sezonach 2018-2021. Łącznie w Policach zdobyła 6 trofeów.

Miniony sezon spędziła we włoskiej ekstraklasie, występując w beniaminku Unionvolley Pinerolo, z którym wywalczyła utrzymanie w Serie A. Wzięła też udział w finałowej rywalizacji ŁKS-u Commercecon Łódź oraz Developresu BELLA DOLINA Rzeszów, wspomagając w ramach tak zwanego transferu medycznego ełkaesianki, które opuściła wyjeżdżając właśnie do Włoch. Zrobiła to z bombowym efektem – łódzkie „Wiewióry” zostały mistrzyniami kraju.

Grajber-Nowakowska wypowiedziała się w sprawie nowej pozycji na parkiecie. – To duża zmiana, której jestem ciekawa. Traktuję ją jako wyzwanie. Już w poprzednim sezonie pojawił się podobny pomysł, ale chciałam zrealizować marzenie gry w lidze włoskiej. To się udało, więc po roku wróciliśmy do tematu. Cieszę się z ponownej gry w Chemiku. Mam z tego klubu masę dobrych wspomnień i liczę, że dołożę do nich kolejne – podsumowała

Chemik podpisał z Grajber-Nowakowską trzyletni kontrakt.

Drugim powrotem do Polski jest kontrakt z Bruną Honorio.

Brazylijka jest doskonale znana polskim kibicom. W poprzednich latach występowała m.in w Radomiu i Rzeszowie.

Ma 181 cm. wzrostu i występuje na pozycji atakującej. Zeszłoroczne rozgrywki spędziła w Brazylii, gdzie broniła barw Sesc Flamengo.

– Pod koniec minionego sezonu podjęłam decyzję o powrocie do Polski. Chwilę później odezwał się Chemik, więc wybór był prosty. Zagram w jednej z najlepszych drużyn Tauron Ligi. W kraju, w którym bardzo dobrze się czuję – podkreśliła Honorio

Bruna o miejsce w składzie rywalizować będzie z Elizabet Inneh-Vargą.

– Nie lubię słowa rywalizacja w kontekście gry w składzie. Zawsze powtarzam, że rywalizuję z innymi zespołami, a w drużynie łączy nas wspólny cel. Jestem doświadczoną siatkarką i mam nadzieję, że przydam się zespołowi i pomogę w zdobywaniu trofeów – dodała brazylijska atakująca.

Znakomitym efektem transferowych polowań Chemika jest Moniką Fedusio, która została uznana najlepszą siatkarką Tauron Ligi w minionym sezonie. Była kapitanem i kluczową postacią Grot Budowlanych Łódź. W 27 spotkaniach zdobyła 423 punkty (średnio 16 w meczu).