Podczas drugiego dnia Mistrzostw Świata w Glasgow polscy kolarze nie odegrali znaczących roli. Najwyżej sklasyfikowana na siódmym miejscu była Daria Pikulik.
Apetytów narobili nam polscy sprinterzy, którzy dzień wcześniej zajęli wysokie trzecie miejsce w eliminacjach. W piątek tak dobrze nie było. Już w pierwszej rundzie Maciej Bielecki, Patryk Rajkowski oraz Mateusz Rudyk (43,953 s) ścigali się z Brytyjczykami, którzy wyprzedzili ich o ponad sekundę. Tym samym nasi panowie musieli zadowolić się dopiero ósmym miejsce.
Lepiej zaprezentowała się w scratchu jedna z czołowych polskich kolarek – Daria Pikulik. Polka długo jechała z tyłu, ale przed wjazdem na ostatnie okrążenie przyśpieszyła i wysunęła się na prowadzenie. Długo na nim jednak nie pobyła i ostatecznie finiszowała jako siódma zawodniczka.
W kwalifikacjach wyścigu drużynowego na dochodzenie kobiet nasze reprezentantki nie spisały się najlepiej. Olga Wankiewicz, Karolina Karasiewicz, Karolina Kumięga oraz Wiktoria Pikulik zajęły dopiero dziewiąte miejsce (4:24,183), które nie dało im prawa startu w pierwszej rundzie.
