Niezbyt dobrze rozpoczęła się rywalizacja grupowa w wykonaniu Piotra Kantora i Jakuba Zdybka. Polscy siatkarze plażowi polegli z Katarczykami Cherifem oraz Ahmedem Tijanem 1:2.
W pierwszym meczu grupy C nasi plażowicze mocno się natrudzili, a mimo tego efekt w postaci przegranej nie może być zadowalający.
Już inaugurujący set pokazał, że to spotkanie nie będzie należeć do najłatwiejszych. Cherif i Tijanem posyłali trudne serwisy, z którymi nie radzili sobie Polacy. To właśnie głównie ta broń Katarczyków spowodowało wysoką przegraną Kantora i Zdybka 12:21.
W drugiej partii było zdecydowanie lepiej. Polscy siatkarze już w końcówce poprzedniego seta mieli jakieś przebłyski, a to co najlepsze odpalili w drugim. Tym razem to oni znajdowali się na prowadzeniu, a skuteczne ataki Zdybka bardzo mocno w tym pomagały. Ostatecznie nasi panowie wygrali 21:18.
Tie-break przyniósł dużą dawkę emocji. Gra toczyła się punkt za punkt. Ani Katarczycy ani Polacy nie chcieli odpuścić, przez co wszystko przedłużało się. Zarówno jedna jak i druga strona mogła skończyć ten pojedynek swoim zwycięstwem, ale końcowo zrobili to Katarczycy (po autowym ataku Zdybka) wygrywając 24:22 i w całym meczu 2:1.
Łącznie w spotkaniu Kantor zaliczył piętnaście punktów, a Zdybek dwadzieścia cztery. Jutro na Polaków czekają kolejne dwa mecze grupowe. Najpierw o 10:00 zmierzą się z gospodarzami Henningiem/Winterem, a potem o 18:00 z Czechami Perusicem/Schweinerem.
I. mecz fazy grupowej Beach ProTour Elite16:
Cherif/Ahmed – Kantor/Zdybek 2:1 (21:12, 18:21, 24:22)
