fot. Patryk Górecki/polski-sport.com

W swoim czwartym meczu na Mistrzostwach Europy polskie siatkarki po wyrównanej grze pokonały reprezentację Belgii 3:0. Jest to trzecie zwycięstwo biało-czerwonych na tym turnieju. 

Początek pierwszej partii należał zdecydowanie do reprezentacji Polski. Biało-czerwone po asie serwisowym Magdaleny Stysiak prowadziły 6:3. W pewnym momencie przy – teoretycznie – bezpiecznej przewadze (13:8) Polki pozwoliły Belgijkom na trochę za dużo i po własnych błędach pozwoliły zbliżyć się rywalkom na dwa punkty (13:11). Po chwilowej nerwówce, brązowe medalistki VNL wróciły do dobrej gry z pierwszej fazy seta. Przy wyniku 20:14 na korzyść Polek znów coś się jednak w naszej grze popsuło. Nie do zatrzymania była Britt Herbots, na której ataki biało-czerwone nie mogły znaleźć sposobu. Czasem zareagował Stefano Lavarini i trzydziestosekundowej przerwie za sprawą kolejnego skończonego ataku Stysiak, Polki wróciły do trzypunktowego prowadzenia (22:19). Belgijki nie zamierzały jednak odpuszczać. Po nerwowej końcówce zwieńczonej punktowym atakiem ze środka Magdaleny Jurczyk, Polki wygrały pierwszą partię 25:22 i prowadziły w Gandawie 1:0.

W pierwszej fazie drugiego seta znów piętnowały się problemy z przyjęciem i skutecznością w ataku. Mimo wyrównanego początku Polki znów zdołały odskoczyć rywalkom na kilka „oczek”. Nic nie może jednak wiecznie trwać i podobnie jak w pierwszym secie na własne życzenie Polki roztrwoniły całą przewagę i kibiców czekały kolejne nerwy w końcówce seta. Po kolejnej skończonej piłce przez Herbots na tablicy wyników widniał rezultat 23:23. Podopieczne Stefano Lavariniego za sprawą niezawodnej Magdaleny Stysiak i Moniki Gałkowskiej zdołały jednak przechylić szalę zwycięstwa na swoją korzyść i triumfowały w drugiej partii 25:23.

Trzeci set był tym najbardziej wyrównanym. Polki wciąż miały problemy z dobiciem się do boiska, ale Belgijki nie potrafiły tego wykorzystać. W połowie seta po długiej przerwie spowodowanej pretensjami niezgadzającej się z decyzją arbitra Celine van Gestel zagrywkę zepsuła Jurczyk i Belgijki prowadziły 15:14. Chwilę później biało-czerwone po skończonym ataku Korneluk i Olivii Różański wyszły na prowadzenie 16:15, a po błędzie Herbots i dobrym ataku po prostej Stysiak powiększyły zaliczkę do trzech „oczek”. W końcówce seta asem serwisowym popisała się Olivia Różański i dała naszej drużynie 4 punkty przewagi (20:16). Seta skończyła autowa zagrywka Silke Van Avermaet. Podopieczne Stefano Lavariniego zwyciężyły w trzeciej partii 25:21, a w całym meczu 3:0.

Jest to trzecie zwycięstwo reprezentacji Polski na trwających obecnie Mistrzostwach Europy. Kolejny mecz biało-czerwone zagrają 24 sierpnia, kiedy to zmierzą się z Ukrainą.

Mistrzostwa Europy – faza grupowa
Polska – Belgia 2:0 (25:22, 25:23)
Polska: Korneluk, Witkowska, Gałkowska, Stysiak, Fedusio, Łukasik, Wołosz, Szlagowska, Wenerska, Pacak, Różański, Jurczyk, Stenzel, Szczygłowska
Belgia: Debouck, Demeyer, Herbots, Janssens, Koulberg, Krenicky, Lemmens, Martin, Rampelberg, Stragier, van avermaet, van de Vyver, van Gestel, van Sas

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Proszę podać swoje imię tutaj
Proszę wpisać swój komentarz!