Fręch
Foto: wtatennis.com

To jeszcze nie ten moment w karierze Magdaleny Fręch na sprawienie niespodzianki i pokonanie finalistki French Open Karoliny Muchovej. Polska tenisistka musiała uznać jej wyższość przegrywając 0:2. 

Trzeba przyznać, że zadanie Magdaleny Fręch w drugiej rundzie US Open było bardzo trudne. Stanięcie na przeciwko dziesiątej rakiety świata – Karoliny Muchovej i w dodatku jeszcze sprawienie sensacji graniczyło z cudem. I do tego cudu faktycznie nie doszło. Polka jednak zagrała nieźle i nie przegrała z kretesem wyrywając łącznie sześć gemów.

Jeśli Muchova liczyła na spacerek i gładkie zwycięstwo to odrobinę się przeliczyła. Polka w pierwszym secie długo dotrzymywała jej kroku. Wreszcie jednak przyszedł feralny czwarty gem, w którym została przełamana. To spowodowało, że Fręch musiała spisać tego seta na straty, bo nie potrafiła odebrać podania swojej rywalce. Ostatecznie przegrała go 3:6 po trzeciej piłce setowej.

W drugim secie gra Fręch wyglądała gorzej. Już na samym początku straciła serwis i musiała gonić z wynikiem. Niestety jej rywalka nie dawała okazji do przełamań zwyciężając przy własnym podaniu. W siódmym gemie Polka musiała bronić się przed kolejnym przełamaniem i zrobiła to skutecznie. Niestety w ostatnim dziewiątym była już bezradna przez co przegrała 3:6 i w całym meczu 0:2.

1/32 finału US Open:

Karolina Muchova – Magdalena Fręch 2:0 (6:3, 6:3)

 

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Proszę podać swoje imię tutaj
Proszę wpisać swój komentarz!