Polska tenisistka przeszła przez kwalifikację do głównej drabinki turnieju WTA 500 w San Diego, ale już w pierwszej rundzie musiała uznać wyższość Kolumbijki Camili Osorio (WTA. 75).
Magdalena Fręch w drodze do 1/16 finału pokonała 2:0 (6:1, 6:3) Ukrainkę Yulię Starodubtseva oraz Amerykankę Hailey Baptiste 2:1 (6:4, 6:7[4-7], 6:4). W spotkaniu z Osorio była jednak w stanie ugrać tylko jednego seta, co nie wystarczyło do awansu.
Już pierwsza partia pokazała, że pokonanie Camili Osorio nie będzie prostą sprawą. Mimo, że obie tenisistki wzajemnie się przełamywały to ostatecznie jeden więcej odbiór podania zaliczyła Kolumbijka. To ona też wykorzystała pierwszą piłkę setową zwyciężając 6:3.
W drugim secie w rywalkę Polki wstąpiła chwilowa ogromna niemoc. Osorio nie była w stanie wygrywać przy własnym serwisie. Raz po raz zabierała go jej Magdalena Fręch (łącznie zanotowała trzy przełamania). Kolumbijka wygrała tylko jednego gema przy podaniu Polki i przegrała z kretesem 1:6.
Trzeci set był wyrównany. Jako pierwsza w lepszej sytuacji znalazła się Fręch. Polska tenisistka po przełamaniu i wygraniu przy swoim serwisie prowadziła 2:0. Szybko jednak tą zaliczkę straciła. Jej przeciwniczka dwukrotnie ją przełamała i to on była na czele 4:2. Polka powalczyła jeszcze w siódmym gemie doprowadzając do odbioru podania. To jednak okazało się zbyt mało aby wygrać seta, którego przełamaniem na swoją korzyść zakończyła Camila Osorio. Kolumbijka zwyciężyła 6:4 i w całym meczu 2:1.
1/16 finału WTA 500 w San Diego:
Magdalena Fręch – Camila Osorio 1:2 (3:6, 6:1, 4:6)
. ){kind=link}