foto: Bruk-Bet Termalica Nieciecza

W niedzielne popołudnie o godzinie 16 rozpoczęło się starcie pomiędzy Termalicą Nieciecza, a Podbeskidziem Bielsko – Biała. Faworytem spotkania byli gospodarze, tym bardziej, że drużyna Górali ostatni raz zwyciężyła miesiąc temu.

Spotkanie rozpoczęło się od kilku rzutów rożnych po jednej i drugiej stronie. Pierwszą groźniejszą akcję mogliśmy obejrzeć w siódmej minucie, kiedy to piłka wpadła w pole karne Podbeskidzia, jednak zabrakło celnego uderzenia. W 12 minucie przed polem karnym ostro interweniował jeden z obrońców Podbeskidzia i sędzia podyktował rzut wolny dla Niecieczan. Uderzenie zostało jednak zablokowane, kontratak Podbeskidzia Bielsko-Biała napędził Bartosz Bida, a akcja ostatecznie zakończyła się zablokowanym uderzeniem młodzieżowca, Jakuba Kisiela. 

Jednak już w 16. minucie ekipie z Bielska – Białej udało się otworzyć wynik spotkania. Tomasz Jodłowiec odnalazł Bartosza Bidę, który pewnym uderzeniem pokonał Tomasza Loskę. Po stracie bramki widać było, że Słonie nie były w stanie odnaleźć rytmu meczowego.

Mimo wszystko zawodnicy Termaliki coraz częściej znajdowali się pod polem karnym Górali, a w 24. minucie Daniel Mikołajewski wślizgiem wybił piłkę z linii bramkowej. Po tym znów nastąpiła wymiana ciosów poprzez strzały na bramkę, a obaj bramkarze mieli ręce pełne roboty. Tuż po drugim kwadransie sędzia pokazał pierwszy kartonik w tym starciu, a ukarany nim Piotr Tomasik z ekipy Górali. Po dwóch minutach nastąpiła kolejna groźna akcja Słoni, która zakończyła się minimalnie niecelnym uderzeniem.

Następnie za serię przewinień kartkę otrzymał Kasperkiewicz z Termaliki, a następnie kartkę obejrzał trener Podbeskidzia, Grzegorz Mokry.

Po raz kolejny, w momencie, gdy Termalica coraz częściej dochodziła do głosu, Podbeskidzie wpakowało piłkę do siatki. Zamieszanie wśród podopiecznych Mariusza Lewandowskiego wykorzystał Mateusz Ziółkowski i wszystko wskazywało na to, że goście do szatni zejdą przy dwubramkowym prowadzeniu. Tak się nie stało, bo w doliczonym czasie piłkę w bramce Podbeskidzia zdołał umieścić Artem Polarius.

Krótko po zmianie stron Podbeskidzie Bielsko-Biała musiało jednak zapomnieć o swoim dwubramkowym prowadzeniu. Bruk-Bet Termalica Nieciecza wyrównał stan rywalizacji dzięki strzałowi Adama Radwańskiego. 2:2! Piękna akcja indywidualna napastnika zakończonyła się dokładnym strzałem zza linii pola karnego dającym wyrównanie!

Po tym wydarzeniu mecz nabrał tempa, obie strony na zmianę zadawały ciosy i robiło się coraz goręcej. Po ostrzejszym starciu urazu dostał strzelec pierwszej bramki dla Górali, Bartosz Bida, jednak ostatecznie napastnik wrócił do gry. Pokazana została także kolejna żółta kartka, którą obejrzał Lukas Spendlhofer. Następnie jedną zmianę po drugiej przeprowadzał trener Podbeskidzia, jednak nie przyniosło to większych pozytywów. Później zmianami odpowiedział szkoleniowiec Słoni. W późniejszym czasie zawodnicy obu drużyn wymieniali się przede wszystkim faulami.

Pierwszą ciekawszą akcję po długim czasie mogliśmy obejrzeć w 81. minucie, kiedy to akcja indywidualna zawodnika Podbeskidzia Bielsko-Biała zakończyła się uderzeniem, jednak ponad poprzeczką bramki strzeżonej przez Tomasza Loskę. Pozostała końcówka jawiła nam się pod znakiem kartek i niemocy.

Ostatecznie w Niecieczy nastąpił podział punktów, z którego zadowolona może być drużyna gospodarzy, a przyjezdni mogą jedynie „pluć sobie w brodę”, bo utracie dwubramkowego prowadzenia.

 

Składy:

Bruk-Bet Termalica Nieciecza: Loska – Wolski, Spendlhofer, Kasperkiewicz, Hilbrycht, Ambrosiewicz, Dombrowskyj, Radwański, Fassbender, Poliarus, Branecki.
Rezerwowi: Topór – Zawijskyj, Bahonko, Karasek, Jakubik, Trubeha, Rep, Poznar, Nowakowski.
Trener: Mariusz Lewandowski

Podbeskidzie Bielsko-Biała: Procek – Ziółkowski, Mikołajewski, Chlumecky, Tomasik, Jodłowiec, Bida, Janota, Kisiel, Banaszewski, Abate.
Rezerwowi: Lukac – Kolenc, M. Stryjewski, Perosević, Milasius, Kadrić, Misztal, Sitek, Willmann.
Trener: Grzegorz Mokry

Bruk-Bet Termalica Nieciecza – Podbeskidzie Bielsko-Biała 2:2 (1:2)

45,+3′ Polarius 47′ Radwański (Termalica)

16′ Bida 44′ Ziółkowski (Podbeskidzie)

 

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Proszę podać swoje imię tutaj
Proszę wpisać swój komentarz!