Czekaliśmy na zapaśniczy sukces kilka dni i w końcu się doczekaliśmy. Anhelina Łysak co prawda nie wywalczyła brązowego medalu Mistrzostw Świata, ale zdobyła coś jeszcze cenniejszego dla każdego sportowca – kwalifikację na igrzyska olimpijskie w Paryżu!
Polska zapaśniczka w repasażu pokonała Białorusinkę Irinę Kurachkinę przez przewagę techniczną. Rywalka była nie byle jaka, bo Kurachkina to aktualna wicemistrzyni olimpijska i mistrzyni Europy, a zatem zwycięstwo nad nią smakowało dwa razy lepiej. W walce o brązowy medal Anhelina Łysak (przypominamy kat. 57 kg) starła się z Amerykanką Helen Maroulis. Niestety tutaj wyższość utytułowanej przeciwniczki była nie do przeskoczenia (6:10). Polce zatem pozostała walka o piąte miejsce i bilet do Paryża z Turczynką Elvirą Kamaloglu. Łysak podeszła do tego pojedynku spokojnie i zakończyła go przed czasem przez położenie na plecy. Dzięki temu polska zapaśniczka może szykować się już na igrzyska olimpijskie w 2024 r.
Poza Łysak na matach w Belgradzie startowały też cztery inne Polki. Los chciał, że to przegrane pierwszych pojedynków dostaną szanse w repasażach. Mowa o Aleksandrze Wólczyńskiej (kat. 62 kg), która poniosła porażkę z reprezentantką Kirgistanu Aisuluu Tynybekovą 2:8 oraz o Natalii Strzałce (kat. 72 kg), która poległa z Mongołką Davaanasan Enkh Amar 1:8.
Z dalszych zmagań odpadła Roksana Zasina (kat. 53 kg), która najpierw wygrała z reprezentantką Wybrzeża Kości Słoniowej Nogoną Celine Josee Bakayoko 3:1, a potem przegrała z Hinduską Antim. Podobny los spotkał Wiktorię Chołuj (kat. 68 kg), która rozpoczęła od zwycięstwa nad Węgierką Noemi Szabados 2:0, a później uległa Czeszce Adeli Hanzlickovej 4:3.
