Trzeci dzień Mistrzostw Europy w kolarstwie szosowym to wyścigi ze startu wspólnego orlików i orliczek. Z polskich reprezentantów najwyżej uplasowała się Dominika Włodarczyk kończąc zawody na dziesiątej lokacie.
Orlicy:
Piątkowa trasa liczyła niecałe 135 km (134,9 km) na co składały się 64 km. płaskie oraz pięć rund po czternaście kilometrów każda. Na starcie mieliśmy szóstkę Polaków: Radosława Frątczaka, Michała Pomorskiego, Huberta Grygowskiego, Mateusza Gajdulewicza, Kacpra Maciejuka i Mikołaja Szulika. To pierwszy z nich najlepiej wytrzymał trudy wyścigu finiszując ostatecznie na dwudziestym piątym miejscu ze stratą czterdziestu siedmiu sekund do zwycięzcy, którym został Duńczyk Henrik Pedersen -03:00,12. Pozostali polscy kolarze plasowali się kolejno na trzydziestym siódmym (+55), osiemdziesiątym czwartym (06:58) i sto piętnastym miejscu (+09:24). Dużą cenę za jazdę w ucieczce zapłacił Gajdulewicz. Zawodów nie ukończyli Maciejuk i Szulik.
Orliczki:
Zdecydowanie krótszą drogę do mety miały orliczki – 104,6 km (36 km. dojazdu plus pięć rund po niespełna czternaście kilometrów z podjazdami). Polki bardzo długo trzymały się w czubie peletonu. Dopiero później po kolei zaczęły z niego odpadać. Ostatecznie do mety nie udało się dojechać tylko Oldze Wankiewicz. Pozostała piątka: Dominika Włodarczyk, Malwina Mul, Zuzanna Chylińska, Natalia Krześlak, Tamara Szalińska zajęły kolejno dziesiąte (+25), czterdzieste szóste (+04:19), sześćdziesiąte trzecie (+05:59), sześćdziesiąte ósme (+06:01), sześćdziesiąte dziewiąte miejsce (+06:03). Mistrzynią Europy orliczek została Holenderka Ilse Pluimers – 02:46:33.
