ZAC CUTHBERSON (w białym stroju) fot plk.pl

Początek sezonu zdecydowania dla ekipy MKS DĄBROWA GÓRNICZA. Ekipa z województwa śląskiego w dwóch rozegranych meczach wygrała finalistami poprzedniego sezonu.

Przed tygodniem MKS pokonał 82:80 we własnej hali Śląsk Wrocław. Dziś z Dąbrowy Górniczej na tarczy wyjechali mistrzowie Polski.

Zdecydowanie lepiej to spotkanie rozpoczęli gospodarze. Co prawda pierwszą akcję efektownie wykończył Artur Łabinowicz, ale później inicjatywę przejął MKS. Dzięki akcjom Dominika Wilczka miał nawet dziewięć (11:2) punktów przewagi. Avery Woodson i Morris Udeze powoli zmniejszali jednak straty – nawet do zaledwie dwóch punktów! Późniejsze rzuty wolne Michała Nowakowskiego dawały prowadzenie przyjezdnym. Dzięki Woodsonowi po 10 minutach było 23:25. W drugiej kwarcie dąbrowianie doprowadzili do wyrównania dzięki zagraniu Jeriah Horne’a – mimo że trójki trafiał Jhonathan Dunn. Zespół ze Szczecina następnie utrzymywał małą przewagę, chociaż np. po rzucie Wilczka gospodarze przegrywali zaledwie punktem. Ten sam zawodnik po chwili dawał im prowadzenie.

Na początku trzeciej kwarty obie ekipy grały w rytmie “kosz za kosz”, a kibice na tablicy wyników co chwilę widzieli remis. Późniejsze rzuty Marca Garcii dawały gospodarzom trzy punkty przewagi – od tego momentu utrzymywali różnicę na swoją korzyść. Dzięki trójce Dominika Wilczka uciekali nawet na osiem punktów. MKS po trzydziestu minutach oriwadził dziewięcioma oczkami.  W kolejnej części spotkania mistrzowie Polski walczyli o zmniejszenie strat. Po efektownej kontrze wykończonej przez Zaca Cuthbertsona zbliżali się na dwa. Ekipa trenera Borisa Balibrei cały czas kontrolowała jednak wydarzenia na parkiecie. W końcówce w ataku uaktywnił się Tayler Persons – jego rzuty utrzymywały małą przewagę dąbrowian. Na około 30 sekund przed końcem po trójce Woodsona King przegrywał tylko dwoma punktami. Na więcej nie wystarczyło już czasu i skuteczności.

 

MKS DĄBROWA GÓRNICZA – KING SZCZECIN 103:101  (23:25, 22:21, 37:27, 21:28)

 

MKS: Jeriah Horne 23, Dominik Wilczek 18, Mark Garcia 17, Tayler Persons 14 (11 as), Dawid Słupiński 11, Nicolas Carvacho 10, Lovell Cabbil 6, Maciej Kucharek 2, Szymon Ryżek 2, Marcin Piechowicz 0.

King: Darryl Woodson 21, Morris Udeze 17, Tony Meier 15, Zac Cuthbertson 14, Jhonathan Dunn 12, Michał Nowakowski 10, Andrzej Mazurczak 6, Artur Łabinowicz 4, Maciej Żmudzki 2, Kacper Borowski 0, Mateusz Samiec 0.

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Proszę podać swoje imię tutaj
Proszę wpisać swój komentarz!