W 1/16 finału WTA 1000 Iga Świątek mierzyła się z Francuzką Warwarą Graczewą (WTA. 47). Nie był to łatwy pojedynek, ale zakończył się wygraną raszynianki 2:0.
W pierwszym secie Iga Świątek grała dobrze przez pierwsze pięć gemów. Później w jej grze przyszedł przestój, co chciała wykorzystać Graczewa. Udało jej się to, ale tylko połowicznie. Z jednej strony mogła cieszyć się przełamaniem drugiej rakiety świata, ale jednocześnie musiała pamiętać, że chwilę wcześniej sama dała sobie dwukrotnie odebrać podanie. Zatem jedno przełamanie nie było w stanie dać jej wygranej w tym secie. Po drugiej piłce setowej to Świątek zakończyła tę partię wynikiem 6:4.
Długo trwał pierwszy gem w drugim secie, przy serwisie Graczewej, ale ostatecznie padł on łupem Igi Świątek. To oznaczało, że polskiej tenisistce powinno grać się lżej z możliwym marginesem błędu. Chwilę po zakończeniu inaugurującego gema mecz został przerwany z powodu opadów deszczu. Kiedy panie wróciły na kort to wygrywała już praktycznie tylko Świątek. Graczewa została kompletnie wybita z rytmu, i po trzech przełamaniach przegrała 1:6 i w całym meczu 0:2.
Zatem w 1/8 finału czeka nas polsko-polski pojedynek między Igą Świątek, a Magdą Linette.
1/16 finału WTA 1000 w Pekinie:
Iga Świątek – Warwara Graczewa 2:0 (6:4, 6:1)
. Nie był to łatwy pojedynek, ale zakończył się wygraną raszynianki 2:0. ){kind=link}