Katarzyna Kawa
Foto: Jimmie48 Photography

Wtorek na kortach tenisowych zakończył się pozytywnym polskim akcentem. W 1/16 finału zdecydowanie wyżej znajdująca się w rankingu ATP Włoszka Martina Trevisan (WTA. 38) uległa Katarzynie Kawie (WTA. 214). Warto dodać, że Polka jeszcze nigdy w karierze nie wygrała z tenisistką znajdującą się w top pięćdziesiąt kobiecego zestawienia. 

Mało kto stawiał, że Katarzyna Kawa poradzi sobie z Trevisan, a jednak to stało się faktem. Co prawda polska tenisistka potrzebowała do tego trzech setów, ale mimo wszystko to ona gra dalej.

Trevisan mogła czuć się zaskoczona już na samym początku meczu, gdy została przełamana w drugim gemie. Szybko jednak pozbierała się po tym i odpowiedziała tym samym. Kawa również nie pozostała dłużna i odłamała wychodząc na prowadzenie 3:1. Później już do samego końca seta żadna z tenisistek nie odebrała podania. Polka bez problemu zakończyła partię wygraną 6:3, przy pierwszej piłce setowej.

W drugim secie Trevisan chciała pokazać swoją moc, i to jej wyszło. Po inaugurujących czterech gemach i dwóch przełamaniach wyszła na czterogemową zaliczkę. Mimo, że Kawa zaczęła odrabiać straty to jeden odbiór podania w jej wykonaniu nie wystarczył do nawiązania walki w tej odsłonie. Martina Trevisan wygrywając 6:3 doprowadziła do remisu w setach.

Losy ostatniej partii ważyły się do samego końca. O ile początek był wyrównany, o tyle później pojawiły się dwa przełamania. Jedno z nich należało do Kawy, a drugie do Trevisan. Zatem ciągle nie było wiadomo na czyją korzyść zakończy się ten mecz. W kluczowym dwunastym gemie to Polka wykorzystała break-pointa i zarazem setbola zwyciężając 7:5 i w całym meczu 2:1.

W 1/8 finału Katarzyna Kawa zmierzy się z Włoszką Lucrezią Stefanini (WTA. 125).

1/16 finału WTA 250 w Monastirze:

Katarzyna Kawa – Martina Trevisan 2:1 (6:3, 3:6, 7:5)

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Proszę podać swoje imię tutaj
Proszę wpisać swój komentarz!