foto: fiba.basketball

Anwil Włocławek udzielił CSU Sibiu lekcji gry defensywnej, rozbijając rumuński zespół 79-41 w ramach 3. serii rozgrywek FIBA Europe Cup. Po dwóch nieznacznych porażkach w grupie B, zwycięstwo włocławian daje szanse powalczenia o awans do kolejnych fazy. 

Początek spotkania był trudny dla zespołu z ORLEN Basket Ligi – gospodarze w pewnym momencie prowadzili nawet 9:2. Tanner Groves oraz Amir Bell lekko poprawili sytuację przyjezdnych, ale po 10 minutach było 17:14. W drugiej kwarcie Anwil dominował! Z dobrą grę trzeba pochwalić graczy wysokich, także Luke’a Petraska i Kalifa Younga. Po trójce Janariego Joesaara pierwsza połowa zakończyła się wynikiem 22:41.

Kolejna część meczu była bardzo podobna do poprzedniej. Drużyna trenera Przemysława Frasunkiewicza ponownie nie pozwoliła rywalom na rozwinięcie skrzydeł w ataku (tylko osiem zdobytych punktów!). Po rzutach wolnych Mateusza Kostrzewskiego po 30 minutach włocławianie prowadzili aż 30:62. Czwarta kwarta już niczego nie zmieniła, ponieważ przewaga Anwilu była zbyt duża. Ostatecznie zwyciężył aż 79:41.

BC CSU Sibiu – Anwil Włocławek 41:79 (17:14, 5:27, 8:21, 11:17)

BC CSU: Barro 13, Uta 8, Gavriloaia 7, Kuti 5, Dragoste 3, Ivanov 3, Pratt 2, Minchev 0, Baditescu 0, Banciu 0

Anwil: Schenk 13, Joesaar 12, Groves 10, Bell 10, Young 10, Kostrzewski 8, Siewruk 5, Petrasek 5, Łączyński 3, Wadowski 2, Garbacz 1

Źródło: plk.pl

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Proszę podać swoje imię tutaj
Proszę wpisać swój komentarz!