Hurkacz
Foto: ATP Tour

Dużą zadyszkę złapał Hubert Hurkacz w ćwierćfinale ATP 1000 w Paryżu. Polski tenisista mierzył się z Bułgarem Grigorem Dimitrowem (ATP. 17), który dostarczył mu olbrzymich problemów w pierwszym, a później drugim secie. Ostatecznie cały mecz nie skończył się happy-endem dla ”Hubiego”. 

Pierwszy set to był istny koszmar dla wrocławianina, który mimo starań nie potrafił przerwać dobrej passy Bułgara. Ten od przełamania w drugim gemie poczynał sobie coraz śmielej wygrywając kolejne wymiany, a wszystko spuentował na swoją korzyść odbierając podanie Hurkaczowi jeszcze w szóstym gemie. Następnie Dimitrow zwyciężył do zera przy własnym serwisie i zapisał na swoim koncie inaugurującego seta (6:1).

W drugiej odsłonie było już zdecydowanie bardziej wyrównanie na korcie. Obaj tenisiści nie mieli zamiaru dawać się przełamać i mocno pilnowali swoich serwisów. Tak było do stanu 5:4 dla Huberta Hurkacza. Później Polak otrzymał szansę na przełamanie i ją wykorzystał wygrywając seta 6:4.

Trzecia partia znów należała do wyrównanych. Niestety w siódmym gemie Dimitrow zaatakował i przełamał polskiego tenisistę. Po chwili Hubert Hurkacz był już w bardzo trudnej sytuacji przegrywając 3:5. Polak koniecznie musiał wygrać dziesiątego gema przy cudzym serwisie, żeby przedłużyć ten mecz. Tak się jednak nie stało. ”Hubi” musiał uznać wyższość swojego rywala przegrywając 4:6 i w całym meczu 1:2.

1/4 finału ATP 1000 w Paryżu:

Hubert Hurkacz – Grigor Dimitrow 1:2 (1:6, 6:4, 4:6)

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Proszę podać swoje imię tutaj
Proszę wpisać swój komentarz!