Foto: PKO BP Ekstraklasa

Liderująca Jagiellonia Białystok podjęła w 14. kolejce PKO BP Ekstraklasy Stal Mielec. Szybkie strzelenie dwóch goli dało spokój w kolejnych minutach i zgarnięcie trzech punktów ”Jadze”. 

Już w 6. minucie Jagiellonia mogła prowadzić, kiedy bardzo niepewnie zachował się Kochalski. Piłka powędrowała do Hansena, a jego strzał w ostatniej chwili został wybity przez Getingera. W 19. minucie białostoczanie udokumentowali swoją przewagę bramką. Kristoffer Hansen udanie opanował futbolówkę, zszedł z nią do środka i huknął nie pozostawiając szans Kochalskiemu. Dosłownie trzy minuty później Leandro sfaulował w polu karnym Marczuka i Jagiellonia miała idealną okazję na podwyższenie prowadzenia. Do rzutu karnego podszedł Bartłomiej Wdowik, i bez problemu umieścił piłkę w siatce. Dopiero w 31. minucie piłkarze Stali Mielec zaczęli być dostrzegalni w okolicach jedenastki rywali. Na strzał zdecydował się Wołkowicz, a Alomerović musiał łapać piłkę na raty. Tuż przed przerwą w pole karne Jagielloni wpadł Szkurin, ale Dieguez zachował czujność i uratował gospodarzy.

W drugiej połowie piłkarze Stali Mielec nie wyglądali na takich, którzy mieliby pomysł jak rozmontować defensywę ”Jagi”. Gospodarze natomiast wysoko atakowali i nie dawali zbyt wiele pola do manewru swoim rywalom. W 53. minucie mocno z dystansu przymierzył Nene, i niewiele zabrakło, a piłka znalazłaby się w bramce. Ostatecznie jednak przeleciała centymetry od słupka. Piłkarze Jagielloni starali się zaskoczyć Stal Mielec uderzeniami z dystansu. W ostatnich dwudziestu meczach mielczanie polowali na gola kontaktowego, a z drugiej strony musieli uwierzyć na potencjalne kontry. W 79. minucie Jagiellonia Białystok strzeliła trzeciego gola. Jakub Lewicki odgrywał futbolówkę głową, a Jesus Imaz przymierzył tak, że piłka po drodze musnęła jeszcze obrońcę i dopiero po tym wpadła do siatki. Zaledwie dwie minuty później arbiter podyktował drugi rzut karny dla Jagielloni, ale zmienił ostatecznie swoją decyzję na rzut wolny, bowiem okazało się, że do faulu nie doszło w polu karnym. Mimo to gospodarze wykorzystali to fenomenalnie i zamienili na gola za sprawą strzału z rzutu wolnego Bartłomieja Wdowika. Stal Mielec swój honor próbowała ratować uderzeniami z dystansu Getingera, ale nie odnajdywały one drogi do siatki strzeżonej przez Alomerovicia.

Jagiellonia Białystok nadal lideruje w PKO BP Ekstraklasie z dwudziestoma dziewięcioma punktami. Stal Mielec plasuje się na trzynastej lokacie z piętnastoma oczkami.

Jagiellonia Białystok – Stal Mielec 4:0 (2:0)

19′ 1:0 Kristoffer Hansen

23′ 2:0 Bartłomiej Wdowik

79′ 3:0 Jesus Imaz

84′ 4:0 Bartłomiej Wdowik

Jagiellonia Białystok: Alomerović – Sacek, Skrzypczak, Dieguez, Wdowik – Kubicki (78′ Stojinovic), Nene, Marczuk (61′ Lewicki), Naranjo (68′ Imaz), Hansen (78′ Kupisz) – Matheus (61′ Pululu).

Stal Mielec: Kochalski – Leandro (58′ Ehmann), Matras, Esselink – Getinger, Guillaumier (58′ Rafa Santos), Trąbka, Jaunzems (66′ Stępień) – Wołkowicz (58′ Hinokio), Shkurin, Domański.

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Proszę podać swoje imię tutaj
Proszę wpisać swój komentarz!