foto: PKO BP Ekstraklasa

Pierwsze sobotnie punkty 14. kolejki PKO Ekstraklasy zanotowała szczecińska Pogoń, która pokonała w Krakowie Puszczę Niepołomice 2-0. Oba gole „Portowcy” zdobyli w drugiej części, w której musieli sobie radzić w dziesięciu po czerwonej kartce swojego zawodnika.

Pierwsza część upływała przy przewadze „Portowców” choć dotyczyła raczej aspektu posiadania piłki, bo w sytuacjach podbramkowych już to takie oczywiste nie było. W 19. minucie po stałym fragmencie gry zagotowało się pod bramką Pogoni. Po wrzutce główkował Craciun, a Cojocaru instynktownie odbił piłkę. Cztery minuty później głębokim dośrodkowanie, z lewego skrzydła w pole karne odpowiedział Koutris, a Bichakhchyan nie czysto na piątym metrze trafił w piłkę i ta wypadła na aut bramkowy. Najlepszą okazję na otwarcie wyniku miał w 37. minucie Stępień, które na piątym metrze finalizował świetną centrę z prawej strony Mrozińskiego. Odchylony pomocnik Puszczy uderzył nad poprzeczką. Minutę później szczecinianie mieli kolejny problem. Ulvestad w ferworze walki o piłkę nadepnął na stopę rywala, otrzymał drugą żółtą kartkę, co w konsekwencji w ramach „czerwieni” oznaczało zakończenie występu i osłabienie swojej drużyny.

Jednak Pogoń na osłabioną nie wyglądało. Już 4 minuty po przerwie Grosicki po zgraniu z partnerem z dynamiką wpadł pod linię końcową, skąd dośrodkował na linię pola karnego do Kolourisa, który uderzeniem głową przerzucił futbolówkę nad poprzeczką. W 61. minucie fatalnie zachował się Sołowiej, który po zagraniu piki od swojego partnera zagrał to bramkarza tak, że tylko Kamil Grosicki mógł dojść do tej piłki i po ograniu Wróblewskiego i strzale do pustej bramki Puszczy goście objęli prowadzenie.

Kilka minut później mecz mógł obrać inne oblicze. Po wrzutce pole karne i błędach w defensywie Pogoni Walski przymierzył ze środka pola karnego, trafiając w słupek. Grająca w dziesiątkę goście potraktowali to jako poważne ostrzeżenie i zadali drugi cios. Po zespołowej akcji w 79. minucie w dobrej sytuacji znalazł się Wahlqvist, ale wypatrzył doskonałe położenie Kolouriosa, któremu do strzelenia gola pozostało dostawienie nogi.

Puszcza nie dawała za wygraną, strzelał Zapolnik, po nim Kramarz, a w doliczonym czasie Bartosz, ale żadna z tych prób nie dała nawet kontaktowego gola. Jakość w dniu dzisiejszym była po stronie Pogoni, która mimo straty zawodnika za czerwoną kartkę pewnie ten mecz wygrała.

PKO Ekstraklasa – 14. kolejka

PUSZCZA Niepołomice – POGOŃ Szczecin 0-2 (0-0)

Grosicki 61′, Kolouris 79′

Puszcza Niepołomice: Wróblewski – Mroziński, Crăciun, Sołowiej, Yakuba (69. Kidrić) – Poczobut (46. Walski), Hajda, K. Stępień (69. Mešanović), Pięczek (78. Kramarz) – Zapolnik, Siemaszko (46. Bartosz).
Pogoń Szczecin: Cojocaru – Wahlqvist, Zech, Malec, Koutris – Gamboa, Ulvestad – Bichakhchyan (75. Lisowski), Gorgon, Grosicki (75. Fornalczyk) – Koulouris (81. Smoliński).

 

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Proszę podać swoje imię tutaj
Proszę wpisać swój komentarz!