Foto: zniczpruszkow.com.pl

+4W meczu 15. kolejki znajdujący się w strefie spadkowej Znicz Pruszków podjął Motor Lublin. O dziwo to gospodarze wyglądali w nim lepiej, ale długo nie potrafili udokumentować tego choćby jednym golem. Dopiero w ostatnich sekundach bramkę na wagę zwycięstwa strzelił Krystian Tabara.

Gospodarze od samego początku odważnie ruszyli do przodu. Utrzymywali się częściej przy piłce, a do tego też stworzyli sobie kilka sytuacji bramkowych. Oddali też strzał na bramkę strzeżoną przez Kacpra Rosa w 17. minucie. Wiktor Nowak, po podaniu od Jakuba Wójcickiego ułatwił interwencję golkiperowi przymierzając wprost w niego. Piłkarze Motoru Lublin nie wyglądali najlepiej, a ich statystyki były brutalne – zero sytuacji i zero celnych uderzeń. Gdyby Znicz Pruszków był dokładniejszy to z pewnością już mógłby prowadzić w tym meczu, a tak wynik ciągle pozostawał bezbramkowym remisem. W okolicy 30. minuty gra przeniosła się przede wszystkim na środek boiska. To tam zawodnicy obu drużyn walczyli o piłkę, a później wyprowadzenie jakiejś ciekawej wymiany i w konsekwencji akcji. Minuty jednak upływały, a nadal nie mieliśmy żadnego gola. Co więcej nawet się na niego nie zanosiło. Pozostało więc czekać na drugą połowę.

W niej na samym początku nie doczekaliśmy się żadnych zmian personalnych. W 48. minucie, po rzucie rożnym do piłki dostał się Mateusz Grudziński. Jego strzał z woleja poszybował tylko obok słupka. Goście swoją okazję mieli dziesięć minut później, gdy jeden z piłkarzy przymierzył, ale futbolówka odbiła się jeszcze od któregoś z graczy i nie odnalazła światła bramki Mleczko. Wreszcie to Motor Lublin stał się bardziej widoczny spychając Znicz głównie do obrony. W 62. minucie Mleczko musiał wykazać się refleksem, po uderzeniu Wolskiego. Pod koniec drugiej połowy Arkadiusz Najemski zobaczył drugą żółtą kartkę i musiał opuścić boisko na ostatnie minuty tego meczu. Osłabiony Motor chwilę później miał kolejne kłopoty, bo Kacper Rosa potrzebował pomocy lekarzy, a przyjezdni nie mieli już zmian. Ostatecznie jednak golkiper wrócił do gry. W ostatnich sekundach doliczonego czasu gry gospodarze wyszli z błyskawiczną kontrą. Piłkę otrzymał Krystian Tabara i w sytuacji sam na sam pokonał Rosę dając zwycięstwo Zniczowi.

Motor Lublin po tym meczu ma na koncie dwadzieścia trzy punkty. Znicz Pruszków po piętnastu kolejkach zgromadził czternaście oczek.

Znicz Pruszków – Motor Lublin 1:0 (0:0)

90+4′ 1:0 Krystian Tabara

Znicz Pruszków: Mleczko – Yukhymovych, Grudziński, Błyszko – Krajewski (63′ Proczek), Nowak, Krocz (76′ Tkachuk), Pomorski, Wójcicki (89′ Tabara) – Moskwik, Nagamatsu.

Motor Lublin: Rosa – Palacz (58′ Luberecki), Najemski, Szarek, Wolski – Ceglarz, Wojtkowski (69′ Lis), Scalet – Wójcik (72′ Sedzikowski), Wełniak (69′ Kasprzyk), Król (59′ Rybicki).

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Proszę podać swoje imię tutaj
Proszę wpisać swój komentarz!