Foto: Jimmie48Photography

Bardzo szybko z dalszej rywalizacji w Jean Billie King Cup odpadły polskie reprezentantki mierząc się z Kanadyjkami. Po dwóch przegranych meczach straciły one jakąkolwiek szansę na awans do półfinału. 

Jako pierwsza na korcie pojawiła się Magdalena Fręch. Polka zmagała się z Mariną Stakusic (WTA. 258). Niestety nasza reprezentantka wygrała tylko inaugurującego seta. W nim dwukrotnie przełamała Kanadyjkę, a sama dała się tylko raz pozbawić podania. Dzięki temu zwyciężyła 6:4.

W drugim secie mimo, że polska tenisistka przez chwilę prowadziła 4:2 to szybko roztrwoniła przewagę jednego gema przełamującego. Bowiem w ósmym gemie to Stakusić odebrała serwis Polce doprowadzając do remisu 4:4. Końcówka należała do Kanadyjki, która ostatecznie ponownie przełamała Fręch i wygrała 7:5.

Trzecia partia wyglądała jeszcze gorzej z perspektywy Magdaleny Fręch, która zdołała odebrać podanie tylko raz swojej rywalce (w siódmym gemie). To jednak okazało się zbyt późno, żeby nawiązać z nią jeszcze rywalizację. Wcześniej bowiem to Stakusić przełamała ją, a swoją dominację podkreśliła w ósmym gemie robiąc to ponownie. To wszystko sprawiło, że Polka pzegrała 3:6 i w całym meczu 1:2.

Marina Stakusic – Magdalena Fręch 2:1 (4:6, 7:5, 6:3)

Po niej na kort wyszła Magda Linette. Poznanianka mierzyła się z trudniejszą rywalką Leylah Fernandez (WTA. 35), i nie poradziła sobie z nią.

W pierwszym secie aż trzykrotnie straciła podanie. Tylko raz potrafiła na to odpowiedzieć przełamaniem, przez co poległa 2:6.

W drugiej odsłonie było niewiele lepiej. Tym razem Fernandez dwukrotnie była lepsza przy serwisie Polki wygrywając z nią 6:3 i w całym meczu 2:0.

Leylah Fernandez – Magda Linette 6:2, 6:3

Spotkanie deblowe pomiędzy Weroniką Falkowską i Katarzyną Kawą, a Eugenie Bouchard i Gabrielą Dabrowski było już tylko symboliczne, ponieważ było już wiadomo, że mecz z Kanadyjkami będzie przegrany dla polskiej reprezentacji. W deblu podobnie jak i w poprzednich dwóch spotkaniach to przeciwniczki były górą. Falkowska i Kawa w inaugurującej partii ugrały zaledwie dwa gemy. Minimalnie lepiej było w drugim secie, gdzie zapisały na swoje konto trzy gemy. Mimo to przegrały z kretesem 0:2.

Eugenie Bouchard / Gabriela Dabrowski – Weronika Falkowska / Katarzyna Kawa

Dziś polskie reprezentantki podejmą Hiszpanki. Wiadome już jednak jest, że nie zdołają one awansować do półfinału.

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Proszę podać swoje imię tutaj
Proszę wpisać swój komentarz!