Jan Zieliński oraz Hugo Nys wygrali w finale ATP 250 w Metz z Niemcami Constantinem Frantzenem i Hendrikiem Jebensem.
Oba sety zakończyły się tym samym wynikiem – 6:4.
W pierwszym szansę na przełamanie otrzymali Niemcy w szóstym gemie, ale jej nie wykorzystali. Zieliński i Nys swoją okazję mieli w dziewiątym i nie zmarnowali jej. W kolejnym gemie Polak i Monakijczyk przy pierwszej piłce setowej zakończyli seta na swoją korzyść.
Druga odsłona rozpoczęła się idealnie dla Nysa i Zielińskiego, Już w inaugurującej wymienia to duet z Polakiem odebrał podanie Niemcom. Ci do samego końca nie potrafili wygrać przy cudzym podaniu. Dzięki temu to Jan Zieliński i Hugo Nys zwyciężyli w tej partii i całym finale 2:0.
To trzeci tytuł dla Zielińskiego&Nysa. Dzięki temu zwycięstwu para deblowa zachowuje szansę na występ w ATP Finals. Żeby tak się jednak stało musi liczyć na rezygnację dwóch, które są wyżej w rankingu.
Finał deblowy ATP 250 w Metz:
Jan Zieliński/Hugo Nys – Constantin Frantzen/Hendrik Jebens 2:0 (6:4, 6:4)
Mój boże. Zastanówcie się o czym piszecie. W jaki sposób Zieliński i Nys zachowują szansę występu w ATP Finals? Od Paryża było wiadomo, że się nie dostali. Są jedynie DRUGIMI REZERWOWYMI. Niepodanie tej informacji wprowadza czytelników w błąd. Dzięki Bogu, że wpis ten nie dotarł do dużej grupy odbiorców. Bardzo proszę popracować nad jakością Waszych tekstów, bo od pewnego czasu wygląda to coraz gorzej.
Zieliński i Nys przesuną się w rankingu, a co za tym idzie będą drugą rezerwą z par, więc nie stracili jeszcze szansy występu w ATP, bo ciągle może się tak zdarzyć, że będą jakieś wycofania, a nie brakuje im do tego pięciu par tylko dwóch. Więc tutaj dochodzi kwestia interpretacji tego co jest napisane w tekście.
Super!