WKS ŚLĄSK WROCŁAW – MKS DĄBROWA GÓRNICZA
https://wks-slask.eu/

WKS Śląsk Wrocław przegrywa na wyjeździe z Dreamland Gran Canarią 77:88. Po bardzo dobrej czwartej kwarcie, wygranej 30:13 wicemistrz Polski ponosi kolejną porażkę w EuroCupie. Bardzo dobre spotkanie rozegrał Łukasz Kolenda, zdobywając 26 punktów – w tym sześć celnych trójek.

Pierwszą kwartę otworzył Nikolas Brussino z Gran Canarii, a odpowiedział mu rzutem za dwa Artsiom Parakhouski. Hiszpańska drużyna od początku narzuciła szybkie tempo,  jednak Śląsk starał się dotrzymać jej kroku. Trafiali Jakub Nizioł i Kolenda. Gospodarze jednak wbili się w odpowiedni rytm i powiększyli swoją przewagę do dziewięciu oczek. Swoje pierwsze punkty zdobył reprezentant Polski, AJ Slaughter. Straty próbowali zmniejszać Kolenda i Daniel Gołębiowski, ale na koniec pierwszej kwarty przegrywali 16:23.

Drugą część spotkania gospodarze rozpoczęli od szybkich czterech punktów. Przeszkodził im jedynie na chwilę Kendale Mc Cullum, trafiając za dwa punkty. Miejscowi dołożyli dodatkowe trzy celne trójki i prowadzili już 18 punktami. Sytuację gości próbowali ratować Dusan Miletić i Parakhouski, co pozwoliło na zmniejszenie straty do 10 punktów. Mimo to Gran Canaria szybko zdobyła kolejne osiem punktów i przed końcem pierwszej połowy prowadził 45:27.

Wicemistrzowie Polski otworzyli trzecią kwartę, serią zdobytych pięciu punktów pod rząd. Strata jednak wynosiła nadal 13 punktów, a ekipa miejscowych nie zamierzała zwalniać tempa. Swoje akcje kończyli Ben Lamers i Andrew Albicy, a Gran Canaria prowadziła 22 punktami. Po stronie gości bardzo dobre spotkanie rozgrywał Kolenda, który ponownie dorzucił swoje zdobycze punktowe. Partnerowali mu Mc Cullum i Nizioł, co pozwoliło na zmniejszenie straty do 12 punktów. Mimo to gospodarze rozpędzali się jeszcze bardziej i zdobyli dziewięć punktów pod rząd. Nastroje przed ostatnią kwartą były niewesołe dla podopiecznych trenera Winnickiego. Śląsk musiał znaleźć sposób na rozpędzonego przeciwnika. Zawodnicy znaleźli nowe siły, a przede wszystkim Kolenda. Zdobył on w sześć minut 12 punktów, w tym trzy celne trójki. Strata zmalała tym samym do czterech punktów, jednak finalnie ekipa z Wrocławia nie była w stanie wygrać tego meczu.

WKS Śląsk Wrocław – Dreamland Gran Canaria: 77:81 (16:23,11:22,20:23,30:13)

WKS Śląsk Wrocław:  Kolenda 26, Miletić 11, Mc Cullum 11, Gołębiowski 10,Nizioł 10, Parakhouski 6, Wiśniewski 2, Adamczak 1, Zębski 0, Gravett 0

Dreamland Gran Canaria: Slaughter 12, Lammers 12, Bassas 9, Prkacin 9, Brussino 9, Salvo 9, Albicy 5, Pelos 5, Kljajic 4, Happ 3, Lopez 2, Landesberg 2

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Proszę podać swoje imię tutaj
Proszę wpisać swój komentarz!