Foto: motorlublin.eu

W 18. kolejce Fortuna 1 Ligi Zagłębie Sosnowiec podjęło Motor Lublin. Już po osiemnastu minutach gospodarze mocno skomplikowali sobie swoją sytuację łapiąc czerwoną kartkę. Tym sposobem mecz musieli kontynuować w dziesiątkę przy niekorzystnym wyniku, którego nie zdołali ani obronić ani odrobić. 

W 11. minucie dobrym podaniem popisał się jeden z graczy przyjezdnych, ale akcja została przerwana z powodu dopatrzenia się przewinienia w polu karnym Zagłębia. Sędzia wskazał na wapno. Do piłka ustawionej na jedenastym metrze podszedł Piotr Ceglarz, i nie wahał się długo z nabiegnięciem i trafieniem do siatki. W 18. minucie drugą żółtą kartkę otrzymał Ziemann. Od tego momentu sosnowiczanie musieli radzić sobie w dziesiątkę. Wiele strzałów wyprowadzanych przez jedną czy drugą stronę było albo niecelnych albo takich, które nie sprawiały dużych problemów golkiperom. W 29. minucie centymetry zadecydowały o tym, że piłka uderzona przez Rybickiego odbiła się tylko od słupka, a nie znalazła drogi do bramki. Dwie minuty później zaskoczyć z rzutu wolnego próbował Wolski, ale piłka powędrowała nad poprzeczką. W końcówce mieliśmy bardzo wielu rozmaitych stałych fragmentów gry. Zarówno z rzutów wolnych jak i rożnych piłkarze próbowali zdziałać coś dobrego, ale zazwyczaj kończyło się na nietrafionych uderzeniach.

Nie minęło kilka minut drugiej połowy, a Motor już miał drugiego gola. Tym razem autorem bramki, po odegraniu od Wolskiego został Kacper Śpiewak. Gospodarzom ciężko było na to jakkolwiek odpowiedzieć. Mając jednego gracza mniej przede wszystkim skupiali się na obronie, a ta i tak zawodziła. W 59. minucie nie pomogli kibice. To przez ich nieodpowiednie zachowanie doszło do przerwy w grze. Po wznowieniu Motor Lublin jeszcze bardziej podwyższył swoje prowadzenie. Śpiewak obsłużył świetnym podaniem Mathieu Scaleta, a ten sprawnie wpakował piłkę do sieci. Kilkadziesiąt sekund później tablica wyników mogła wskazać 0:4, ale Król trafił tylko w poprzeczkę. W 75. minucie pojawiła się szansa na gola kontaktowego dla Zagłębia, ale wybił im to z głowy skuteczną interwencją, po strzale Ryndaka Rosa. Lublinianie chcieli się odgryźć i cztery minuty później do obrony zmusili Kosa. W doliczonym czasie gry mecz zamknął definitywnie Sebastian Rudol.

Aktualnie Motor Lublin plasuje się na piątej pozycji w Fortuna 1 Lidze z dwudziestoma dziewięcioma punktami, a Zagłębie Sosnowiec na ostatniej – osiemnastej z zaledwie jedenastoma oczkami.

Zagłębie Sosnowiec – Motor Lublin 0:4 (0:1)

11′ 0:1 Piotr Ceglarz (rzut karny)

50′ 0:2 Kacper Śpiewak

64′ 0:3 Mathieu Scalet

90+2′ 0:4 Sebastian Rudol

Zagłębie Sosnowiec: Kos – Ziemann, Dalić, Bykov, Caliński, Zielonka (57′ Bębenek), Karwot (72′ Bonecki), Guezen (73′ Ryndak), Valencia, Klupś (73′ Rozwandowicz), Fabry.

Motor Lublin: Rosa – Rybicki, Najemski, Rudol, M. Król (84′ Kasprzyk), Scalet (77′ Sędzikowski), Palacz (85′ Luberecki), Wolski, Lis, Ceglarz, Śpiewak (77′ Gąsior).

 

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Proszę podać swoje imię tutaj
Proszę wpisać swój komentarz!