fot. P.Olszak polski-sport.com

WKS Śląsk przegrywa z Treflem Sopot 66:87 we Wrocławiu. To już ósma porażka wicemistrza Polski. Bardzo dobre spotkanie rozegrał Andy Van Vliet, który zdobył 29 punktów (w tym sześć trójek) i zanotował siedem zbiórek.

Pierwszą kwartę otworzył Aleksander Wiśniewski ze Śląska, trafiając za dwa punkty i wykorzystując rzut osobisty. Odpowiedział efektownie Van Vliet, dwoma celnymi trójkami. Po chwili dołożył dwa punkty, a Trefl prowadził 10:5. Po stronie Śląska, gonili wynik Andrii Voinalovych i Hassani Gravett, którzy zmniejszyli przewagę do trzech punktów. Drużyna z Sopotu, była jednak rozpędzona i nie traciła czasu. Van Vliet ponownie trafił za trzy, a Szymon Tomczak i Paul Scruggs zdobyli po dwa punkty. Tym samym ich drużyna prowadziła 19:11. Przed końcem kwarty, stratę WKS-u udało się zmniejszyć do pięciu punktów, dzięki Mateuszowi Zębskiemu.

Drugą część gry, rozpoczął Aaron Best, dokładając dwa punkty dla gości. Gospodarze za sprawą Gravetta, który trafiał kosz za koszem, trzymali się blisko rywala, ale nie potrafili go dogonić. Zawodnicy trenera Tabaka, kończyli swoje akcje i utrzymywali bezpieczną przewagę. Punkty notowali m.in. Jakub Musiał i Jarosław Zyskowski. Zespół z Wrocławia zdołał zdobyć siedem punktów z rzędu i zmniejszyć stratę tylko do jednego punktu. Powtórzyli to jeszcze dwukrotnie, ale finalnie zakończyli pierwszą połowę z trzema punktami straty.

Po przerwie goście, wrócili z nową energią i powiększyli przewagę do siedmiu oczek. Punkty zdobyli Zyskowski i Scruggs. Lecz Wrocławianie nie zamierzali odpuszczać, a celne kosze Michała Sitnika i Miletića, pomagały gonić rywala. Mimo to Sopot był na fali i efektywnie kończył swoje akcje. Zanotowali cztery trójki pod rząd, w wykonaniu Austona Barnesa i Besta. Przewaga wynosiła już dziewięć oczek, a pomniejszył ją tylko o dwa punkty Gravett.

Finalną część spotkania, otworzył celną trójką Jakub Schenk. Przewaga wynosiła już dziesięć punktów, a Trefl nie zamierzał zwalniać. WKS próbował się bronić, jednak zbyt mało skutecznie. Sopocianie dołożyli kolejne dwie celne trójki, a Best dołożył dodatkowe trzy punkty. Tym samym ich drużyna prowadziła 74:59, a rywal nie potrafił znaleźć na nich sposobu. Goście dołożyli jeszcze kilka celnych koszy i końcowo wygrali 21 punktami przewagi.

WKS Śląsk Wrocław – Trefl Sopot: 66:87 (16:21,21:19,18:22,11:25)
WKS Śląsk Wrocław: Gravett 26, Sitnik 13, Wiśniewski 8, Miletić 6, Zębski 5, Voinalovych 4, Parakhouski 3, Hlebowicki 0
Trefl Sopot: Van Vliet 29, Best 20, Scruggs 10, Barnes 9, Zyskowski 6, Schenk 6, Musiał 3, Witliński 2, Tomczak 2

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Proszę podać swoje imię tutaj
Proszę wpisać swój komentarz!