Foto: Aluron CMC Warta Zawiercie

Siatkarze Aluronu CMC Warty Zawiercie w pierwszym meczu 1/8 finału Pucharu CEV walczyli z włoskim Power Volley Milano. Spotkanie to nie należało do prostych, szczególnie w inaugurującej odsłonie. Później poszło już gładko i ”Jurajscy Rycerze” przypieczętowali to zwycięstwem bez straty seta. 

Zawiercianie świetnie radzą sobie w PlusLidze. Dobrą formę przekładają również na europejskie rozgrywki. Pierwszego seta rozpoczęli od rewelacyjnego ataku Karola Butryna, a następnie dołożyli asa serwisowego w wykonaniu Tavaresa Rodriguesa (2:1). Dalej również się nie zatrzymywali i punktowali rywali atakami z kontry lub blokami. Ciągle zatem lekką przewagę mieli gracze gospodarzy. Po błędzie gości, a następnie skończeniu piłki po prostej przez Karola Butryna zawiercianie prowadzili 10:8. Swoją zaliczkę jeszcze bardziej uwidocznili po kolejnym asie Tavaresa (12:9). Włoski zespół nie dawał za wygraną i zdobył trzy oczka z rzędu. Zaczęło się od ataku Reggersa, a skończyło na bezpośrednim punkcie z zagrywki Losera oraz autowej piłce posłanej przez Butryna (13:13). To jednak nie powstrzymało gospodarzy przed kolejnym zrywem. Z prawej strony skutecznie atak zakończył Butryn, a potem po przekątnej to samo zrobił Clevenot. Do tego wszystkiego doszedł jeszcze blok na Reggersie i zawodnicy Aluronu CMC Warty Zawiercie objęli prowadzenie 18:15. W końcowej fazie starali się pilnować wyniku, i nie pozwolić na zbyt dużo rywalom. Pomogły im w tym kontry dostarczane przez Power Volley Milano oraz szczelny blok na Piano. To właśnie te dwa elementy pozwoliły zakończyć seta po myśli zawiercian wynikiem 25:23.

W drugim secie Aluron zagrał jeszcze lepiej. Wszystko zapoczątkował as serwisowy Karola Butryna, a potem jego atak z prawego skrzydła (6:4). O ile wtedy jeszcze Power Volley Milano było w stanie doprowadzić do wyrównania, o tyle w momencie, kiedy Clevenot i Kwolek oparli piłkę o blok i znów wyszli na prowadzenie włoska drużyna posypała się. Z kontry kolejny punkt dołożył Clevenot, a później poszedł w pole serwisowe, gdzie również wykonał dobrą robotę (as). Dzięki temu Aluron CMC Warta Zawiercie prowadziła już czterema oczkami (10:6). Ich zaliczka z minuty na minutę diametralnie się powiększała. Goście mieli duże problemy z kończeniem ataków. Albo byli blokowani albo zamiast w boisko to celowali ”po autach”. Przez to na tablicy wyników pojawił się bardzo korzystny wynik – 18:10 dla gospodarzy. Dodatkowo doszedł jeszcze as Bartosza Kwolka, a następnie błąd dotknięcia siatki przez włoski zespół (20:13). Co prawda Power Volley Milano za sprawą dobrych, pojedynczych swoich ataków oraz kilku błędów przeciwników zmniejszyli odrobinę straty. Do ich całkowitego zniwelowania jednak nie doszło (21:16). Piłkę na wagę wygranej 25:19 w drugim secie skończył udanie Tavares.

W trzeciej odsłonie przez chwilę zawiercianie mogli czuć się odrobinę zagrożeni. Dwukrotnie bowiem w boisku nie zmieścił się z atakiem Karol Butryn. Szybko jednak jego błędy zostały naprawione przez kolegów z drużyny. Z pajpem poradził sobie Clevenot, a następnie Tavares posłał asa serwisowego (3:3). Na tym jednak problemy gospodarzy się nie skończyły. Chwilę później bowiem Clevenot wyrzucił kiwkę na aut, Bieniek został powstrzymany na środku siatki, a do tego doszedł jeszcze punkt z zagrywki jednego z siatkarzy Power Volley Milano. Tym razem zatem to gracze Aluronu musieli gonić wynik. Poszło im to bardzo sprawnie. W przeciągu trzech akcji zdołali wyrównać (6:6), a później dzięki bardzo dobrej postawie na zagrywce Butryna nawet objąć prowadzenie (9:8). Właśnie od tego momentu to znów zawiercianie mieli inicjatywę po swojej stronie. Gości dobił w polu serwisowym Tavares Rodrigues notując dwa asy z rzędu (15:12). W końcówce jeszcze kilka punktów pod rząd zdobyli gospodarze, i było już wiadomo, że to oni wygrają tego seta oraz cały mecz. Formalności dopełnił as i dwa ataki Mateusza Bieńka, kontra Clevenota oraz atak Butryna.

Rewanż pomiędzy zespołami odbędzie się we Włoszech. Aluronowi CMC Warcie Zawiercie do zameldowania się w ćwierćfinale wystarczą dwa ugrane sety.

Aluron CMC Warta Zawiercie – Power Volley Milano 3:0 (25:23, 25:19, 25:19)

Aluron CMC Warta Zawiercie: Tavares, Butryn, Kwolek, Clevenot, Zniszczoł, Bieniek, Perry, Schamlewski, Gąsior, Kozłowski, Szalacha, Łaba, Gregorowicz.

Power Volley Milano: Kazijski, Mergarejo, Zonta, Vitelli, Reggers, Loser, Innocenzi, Pianto, Ishikawa, Porro, Dirlic, Catania, Colombo.

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Proszę podać swoje imię tutaj
Proszę wpisać swój komentarz!