Rywalizację sztafetową 4×6 km w Pucharze Świata w Ruhpolding polskie biathlonistki zakończyły poza czołową dziesiątką.
Nasza reprezentacja wystąpiła w zestawieniu: Natalia Sidorowicz, Anna Mąka, Daria Gembicka i Joanna Jakieła. Zatem był to dokładnie taki sam skład jak podczas ostatniego biegu w sztafecie w Oberhofie. Tym razem jednak pogoda bardziej dopisała, przez co bieg był zdecydowanie szybszy.
Na pierwszej zmianie oglądaliśmy Sidorowicz. Polka dobrze się spisała zarówno biegowo jak i na strzelnicy oddając sztafetę na ósmej lokacie ze stratą niecałych dwudziestu sekund do prowadzących Szwedek. Następnie ”pałeczkę” przejęła Mąka. Po jej zmianie było zdecydowanie gorzej. Strata biało-czerwonych zwiększyła się do pięćdziesięciu sekund, ale nadal nasze panie jeszcze utrzymywały się w czołowej dziesiątce. Kiedy na trasę ruszyła Gembicka mogliśmy obawiać się czy pozycja ta będzie utrzymana. Obawy te były wskazane, bowiem polska reprezentantka spudłowała podczas wizyty na strzelnicy, i była zmuszona biec karną rundę. Nawet dobra końcówka w wykonaniu Jakieły, która tylko raz dobierała nabój nie spowodowała powrotu Polek do top dziesięć zawodów. Ostatecznie nasza sztafeta zameldowała się na mecie jako jedenasta.
Wyniki biegu sztafetowego kobiet 4×6 km:
1. Francja – 1:08:44,5
2. Szwecja +8,7 s.
3. Niemcy +46,7 s.
11. Polska +3:50,6