Jan Zieliński i Hugo Nys
Fot. Asanka Brendon Ratnayake

Dziś w nocy miały miejsce rozgrywki deblowe w ramach Australian Open. Jan Zieliński i Hugo Nys po trzysetowej batalii pokonali Maxa Purcella i Jordana Thompsona. Natomiast Katarzyna Kawa w parze z Martą Kostjuk oddały mecz mecz. 

Jan Zieliński i Hugo Nys udanie weszli w pierwszego seta. Już w drugim gemie przełamali swoich rywali, i po chwili prowadzili z nimi 3:0. W kolejnych gemach wymiany były wyrównane. Wygrywał je ten duet, który akurat serwował. Ostatecznie zatem Polak i Monakijczyk utrzymali przewagę wypracowaną na początku seta i zwyciężyli w nim 6:3.

W drugiej odsłonie Purcell i Thompson zdecydowanie bardziej się postawili. Mimo, że Zieliński i Nys mieli trzykrotnie okazję do odbioru podania (w pierwszym, dziewiątym i jedenastym gemie) to ani razu z niej nie skorzystali. Jak wiadomo niewykorzystane sytuację lubią się mścić i tak też było w przypadku duetu polsko-monakijskiego. W tie-breaku bowiem szybko przegrali swój serwis, a później Australijczycy mieli kilka piłek setowych. Jedną z nich trafili wygrywając 7-5.

W trzecim secie wszystko wróciło do normy. Zieliński i Nys prezentowali bardzo dobry tenis. W czwartym, a później w szóstym gemie przełamali swoich przeciwników. Na koniec po drugim meczbolu wygrali wysoko 6:1 i w całym meczu 2:1.

W 1/8 finału Jan Zieliński i Hugo Nys będą rywalizować z parą brytyjsko-holenderską Lloydem Glasspoolem/Jeanem-Julienem Rojerem,

Na korcie w 1/8 finału nie zobaczymy Katarzyny Kawy i Marty Kostjuk. Panie dziś nie pojawiły się aby zmagać się w 1/16 finału z Tamarą Korpatsch i Elixane Lechemią. Prawdopodobnie było to spowodowane tym, że Kostjuk nadal liczy się w walce singla, i zapewne to na niego chce oszczędzić wszystkie swoje siły. Zatem Katarzyna Kawa chcąc nie chcąc musiała wraz z Kostjuk oddać mecz walkowerem.

1/16 finału ATP debla w Australian Open:

Jan Zieliński/Hugo Nys – Max Purcell/Jordan Thompson 2:1 (6:3, 6:7[5-7], 6:1)

1/16 finału WTA debla w Australian Open:

Katarzyna Kawa/Marta Kostjuk – Tamara Korpatsch/Elixane Lechemia – walkower 

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Proszę podać swoje imię tutaj
Proszę wpisać swój komentarz!