Foto: plusliga.pl

Pojedynek pomiędzy Projektem Warszawa, a Enea Czarnymi Radom był bardzo jednostronny. Po trzech setach stołeczny klub odprawił z kwitkiem gości. 

Pierwszą partię gospodarze mieli całkowicie pod kontrolą. Siatkarze z Radomia popełniali multum błędów, a po warszawskiej stronie siatki koncert grał Jan Firlej, oraz Artur Szalpuk. Projekt prezentował się lepiej pod każdym możliwym względem i prowadził grę przez całego seta. Po błędzie serwisowym Bartosza Gomułki, podopieczni Piotra Grabana zwyciężyli 25:17.

Drugi set to jeszcze większa dominacja Projektu. Siatkarze obecnego wicelidera tabeli PlusLigi dosłownie zmietli z boiska bezradny radomski zespół. Gospodarzom wychodziło dosłownie wszystko. Seryjnie zdobywali punkty powiększając tylko swoją zaliczkę, a po drugiej stronie siatki mnożyły sie błędy. Jeden z nich, a konkretnie autowy atak Tomasza Piotrowskiego zakończył drugą odsłonę, w której górą byli siatkarze Projektu, zwyciężając aż 25:12.

Początek trzeciej odsłony był pierwszym momentem w tym meczu, kiedy to goście wyszli na prowadzenie. Przez chwilę nawet całkiem okazałe, bo 10:5. Od tego momentu jednak wszystko zaczęło się sypać. Projekt odrobił straty z nawiązką, a po dość wyrównanej końcówce triumfował 25:22 i zamknął mecz w 3. setach. W pełni zasłużoną nagrodę za najlepszego zawodnika meczu odebrał rozgrywający warszawskiej ekipy – Jan Firlej.

Projekt Warszawa – Enea Czarni Radom 3:0 (25:17, 25:12, 25:22)

MVP: Jan Firlej

Projekt Warszawa: Wrona, Bołądź, Tillie, Kowalczyk, Firlej, Szalpuk, Gruszczyński, Semeniuk, Stępień, Grobelny, Weber.

Enea Czarni Radom: Todorovic, Hofer, Ostrowski, Meljanac, Formela, Smoliński, Nowowsiak, Piotrowski, Gomułka, Teklak, Gniecki.

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Proszę podać swoje imię tutaj
Proszę wpisać swój komentarz!