Fot: tauronliga.pl

BKS Bostik ZGO Bielsko-Biała pokonał w czterech króciutkich setach Metalkas Pałac Bydgoszcz w starciu 18. kolejki TAURON Ligi. Na liczących na gładkie zwycięstwo kibiców w Bielsko-Białej najpierw jednak czekała niemiła niespodzianka, gdyż bielszczanki gładko pierwszą partię przegrały. Zgodnie z planem za to przebiegały kolejne sety. Wygrana nad Pałacem jest siódmą z rzędu zespołu z Bielska-Białej.

Zdecydowanym faworytem były gospodynie, które w ligowej tabeli zajmują wysokie trzecie miejsce, podczas gdy zespół z Bydgoszczy broni się przed spadkiem. Kilka dni przed meczem w Bielsku-Białej w bydgoskiej ekipie zmienił się trener (Jakuba Tęczę zastąpił Martiono Volpini), co niewątpliwie miało wpływ na postawę bydgoszczanek. Efekt „nowej miotły” zadziałał, ale wystarczył tylko na pierwszego seta, w którym przyjezdne grały rewelacyjnie. Dobra gra w obronie i skuteczne ataki sprawiły, że przewaga drużyny gości rosła bardzo szybko. Zaskoczone takim obrotem spraw podopieczne trenera Bartłomieja Piekarczyka nie potrafiły zmienić oblicza tego seta. Metalkas Pałac Bydgoszcz wygrał 25:14, czym wprawił w osłupienie znaczną część bielskiej publiki.

Pierwszy set okazał się tylko wypadkiem przy pracy bielszczanek. Od drugiej partii wszystko wyglądało już tak, jak można było zakładać przed meczem. Dobra gra miejscowych na zagrywce od razu dawała im przewagę w bloku i obronie, co skrzętnie było przez nie wykorzystywane. Dobre wejście na boisko zaliczyła Joanna Pacak, która rozpoczęła mecz w kwadracie dla rezerwowych, a od drugiego seta była jedną z tych bielszczanek, które odwróciły losy meczu. Jej dobra gra w bloku (6 punktowych bloków i 6 wybloków w całym meczu) było prawdziwą kopalnią punktów. Dobrze na skrzydle radziła sobie Paulina Damaske, a swoje dołożyła też atakująca Kertu Laak. Bielszczanki wygrały 25:15 i wyrównały stan meczu na 1:1.

Trzeci i czwarty set był bardzo podobny do drugiego. Szybko osiągnięta przez gospodynie przewaga na początku każdej partii wyraźnie zniechęcała przyjezdne, które nie grały już tak ambitnie jak w pierwszym secie. Pojawiły się błędy, wyraźnie gorzej funkcjonował bydgoski atak. Trener Martino Volpini próbował ratować sytuację zmianami, ale na niewiele się to zdało. Obie partie bielszczanki wygrały 25:14 i tym samym cały mecz 3:1.

Było to siódme zwycięstwo z rzędu BKS BOSTIK ZGO Bielsko-Biała.

BKS Bostik ZGO Bielsko-Biała – Metalkas Pałac Bydgoszcz 3:1 (14:25, 25:15, 25:14, 25:14)

BKS BOSTIK ZGO Bielsko-Biała: Nowicka, Ciesielczyk, Pacak, Borowczak, Stachowicz, Laak, Abramajtys, Majkowska, Damaske, Szczepańska-Pogoda, Bidias, Janiuk, Mazur, Nowak.
Metalkas Pałac Bydgoszcz: Gorzkiewicz, Bałdyga, Bujnarowska, Żurowska, Nowakowska, Sikorska, Makarewicz, Paluszkiewicz, Witowska, Łyszkiewicz, Gliwa, Lipska, Justka, Saad.

Źródło:bkssa.pl

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Proszę podać swoje imię tutaj
Proszę wpisać swój komentarz!