Azoty Puławy przegrały z Industrią Kielce w spotkaniu 20. serii ORLEN Superligi. Doping licznie zgromadzonych kibiców trzymał wyrównaną grę Azotów przez raptem kilkanaście minut. Drugi kwadrans to już wyraźna dominacja mistrzów Polski, którzy znaczącym zapasem udokumentowali pierwszą część i kontrolowali mecz w drugiej.

Mecz przyciągnął do Grupa Azoty Arena blisko 2000 kibiców lepiej rozpoczęli zawodnicy Azotów-Puławy, kiedy po celnych rzutach Ivana Burzaka Azoty-Puławy prowadziły 2:0. Początek spotkania to mocna gra obronna puławian, czego dowiodła pierwsza bramka dla drużyny z Kielc zdobyta dopiero w 6. minucie spotkania za sprawą Szymona Sićko. Początkowo Industria Kielce nie mogła znaleźć sposobu na grę Azotów, jednak kolejne minuty i dobre reakcje trenera Dujshebaeva pozwoliły kielczanom uzyskać odpowiedni rytm meczowy i od stanu 5:5 rozpoczęli budowanie przewagi nad Azotami-Puławy. Do końca pierwszej części spotkania Azotowcy starali się znaleźć rozwiązanie, które pozwoliłoby spowolnić szarżę Kielc. Dzięki dobrej postawie w ostatnich minutach pierwszej połowy zdołali odrobić część strat i schodząc do szatni na przerwę przegrywali z mistrzami Polski ośmioma bramkami (13:21) .

Po zmianie stron obraz gry nie uległ dużej zmianie. Azoty-Puławy starały się rozmontowywać akcje pozycyjne Industrii Kielce, a fenomenalny tego wieczoru duet Zurab Tsintsadze-Wojciech Borucki odbijali coraz to zmyślniejsze piłki, które obierały zaskakującej trajektorii po rzutach oddawanych z niwygodnych pozycji. Szczelną obronę bramki zaprezentował w tym spotkaniu również Andreas Wolff. Najlepszy bramkarz niedawno zakończonych w Niemczech Mistrzostw Europy utrudniał jak mógł zdobywanie bramek przez zawodników Azotów-Puławy kończąc mecz z 38% skutecznością. Po drugiej stronie kolejne celne trafienia do swojego dorobku dopisywał Piotr Jarosiewicz, który nie pomylił się dziś ani razu wykorzystując cztery z czterech zasądzonych dziś rzutów karnych. Końcowe minuty spotkania były kalką tego, co kibice zgromadzeni w Grupa Azoty Arena widzieli przed przerwą – wiele efektownych i zarazem efektywnych rzutów po obu stronach boiska oraz wrzawa kibiców po udanych interwencjach bramkarskich Wojciecha Boruckiego. W ostatnich akcjach meczu Azoty-Puławy zdołały odrobić część strat, jednak było to za mało aby pokonać dziś Industrię Kielce. MVP spotkania wybrany został bramkarz Azotów-Puławy, Wojciech Borucki, który zanotował dziś 45% skuteczność w bramce.

Azoty-Puławy- Industria Kielce 28:39 (13:21)

Azoty-Puławy: Tsintsadze, Borucki – Jarosiewicz 4, Burzak 3, Janikowski 3, Zivković 2, Gogola 2, Zarzycki 2, Przybylski 2, Marciniak 2, Adamski 1, Ostroushko 1, Bereziński, Fedeńczak, Górski, Jaworski

Kary: 3 min.

Industria Kielce: Wałach, Mestrić, Wolff – Sićko 8, Moryto 5, Surgiel 5, Nahi 5, Wiaderny 3, Dujshebaev A. 2, Dujszebaev D. 2, Tournat 2, Thrastarson 1, Karacic 1, Paczkowski 1, Olejniczak

Kary: 2 min.

Źródło: Biuro prasowe ORLEN Superligi

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Proszę podać swoje imię tutaj
Proszę wpisać swój komentarz!