Trefl Sopot
Andy Van Vliet fot: plk.pl

MKS przegrywa z Treflem Sopot 101:106 w Dąbrowej Górniczej. Goście wygrali tym samym 20 spotkanie w tym sezonie Orlen Basket Ligi. W spotkaniu bardzo dobrze zagrał Andy Van Vliet – 24 punkty, dziesięć zbiórek.

Spotkanie lepiej rozpoczęli zawodnicy Trefla, wychodząc na prowadzenie 6:3. Lecz kolejna celna trójka Dominika Wilczka, dała MKS-owi remis 6:6. Goście za to, za sprawą Andy’ego Van Vlieta i Geoffreya Groselle’a, wyszli na pięciopunktową przewagę. Mimo to gospodarze, co chwilę zbliżali się na trzy punkty i zagrażali rywalowi. Była to zasługa m.in. Dawida Słupińskiego i Lovella Cabbila. Dodatkowo Marca Garcia zmniejszył stratę do jednego punktu, ale ostatecznie Groselle ustalił wynik na 27:24 dla drużyny z Sopotu.

Drugą kwartę zainaugurowali zawodnicy trenera Tabaka, którzy zaliczyli serię sześciu punktów zdobytych pod rząd. Dodatkowo swoje punkty zdobyli Jarosław Zyskowski i Paul Scruggs, a przewaga ich zespołu wzrosła do 12 oczek. Przyjezdnych próbowali gonić Xeyrius Williams i Nicolas Carvacho, ale przeciwna drużyna skutecznie trafiała kosz za koszem. Prowadziła już 16 punktami i nie zamierzała się zatrzymywać. Zespół z Dąbrowej celnie trafiał za trzy punkty, ale zdołał zmniejszyć stratę tylko do 11 oczek.

Po przerwie gospodarze ruszyli z nową energią, a ich strata stopniała do sześciu punktów. Mimo to rywal zdobył sześć punktów pod rząd i ponownie zwiększył przewagę do 12 oczek. Podopieczni trenera Balibrei, również nie odpuszczali. Trafiali m.in. Carvacho i Błażej Kulikowski, a tym samym przegrywali już tylko pięcioma punktami. Powiększyć prowadzenie starali się m.in. Groselle i Van Vliet, ale rywal skutecznie go gonił. Za sprawą Macieja Kucharka, MKS przegrywał już tylko czterema punktami. Jednak Van Vliet i Aaron Best trafili dwie trójki i prowadzili dziesięcioma punktami.

Finalną kwartę, drużyna z Dąbrowej skutecznie rozpoczęła, zmniejszając stratę do czterech punktów. Mieli w tym udział Garcia i Williams. Mimo to goście szybko odrobili stracone punkty i zwiększyli przewagę do dziesięciu oczek, dzięki Jakubowi Schenkowi i Van Vlietowi. Gospodarze zdołali zmniejszyć stratę jeszcze do trzech oczek, dzięki serii siedmiu punktów zdobytych z rzędu. Jednak goście utrzymali prowadzenie i tym samym wygrali spotkanie różnicą pięciu oczek.

MKS Dąbrowa Górnicza – Trefl Sopot: 101:106 (24:27,23:31,26:25,28:23)

MKS Dąbrowa Górnicza: Garcia 22, Williams 20, Wilczek 17, Carvacho 16, Cabbil 13, Kulikowski 5, Słupiński 4, Kucharek 3, Persons 1, Piechowicz 0

Trefl Sopot: Groselle 24, Van Vliet 24, Schenk 16, Scruggs 10, Best 10, Zyskowski 9, Witliński 6, Musiał 3, Barnes 2, Varadi 2

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Proszę podać swoje imię tutaj
Proszę wpisać swój komentarz!