Jan Zieliński i Hugo Nys pokazują się w Barcelonie ze swojej najlepszej strony. Polak i Monakijczyk poradzili sobie z Tomasem Machacem i Zhizhen Zhangiem w półfinale. Dzięki temu staną przed szansą wywalczenia tytułu deblowego.
Kibice tenisa w Polsce mogli być zmartwieni po pierwszym secie, w którym to Czech i Chińczyk pokazali lepszą grę. Tak naprawdę już na początku ustawili sobie dobrą pozycję. Próba przełamania w inaugurującym gemie okazała się fiaskiem, ale w trzecim wszystko już poszło po ich myśli. To właśnie ten gem stał się kluczowy dla przebiegu tego seta. Zieliński i Nys bowiem w kolejnych wymianach nie potrafili wyrównać, przez co przegrali 4:6.
W drugiej partii koszmary wróciły. Polak i Monakijczyk znów zostali przełamani w trzecim gemie. Tym razem jednak zebrali się w sobie i w szóstym gemie odłamali. Do końca odsłony żaden z duetów już nie odebrał podania, przez co wszystko musiało rozstrzygać się w tie-breaku. W nim to Nys i Zieliński szybko zyskali przewagę i nie oddali jej do samego końca zwyciężając 7-3.
W trzecim secie było bardzo podobnie. Polak i Monakijczyk grali swoje, a Machac i Zhang stanęli nie potrafiąc wrócić do tego co prezentowali chociażby w pierwszym czy nawet drugim secie. Nys i Zieliński poczuli szansę i skorzystali z niej wygrywając 10-4 i w całym półfinale 2:1.
W finale Jan Zieliński i Hugo Nys zetrą się z Argentyńczykami Maximo Gonzalezem i Andresem Moltenim.
1/2 finału debla ATP 500:
Jan Zieliński/Hugo Nys – Tomas Machac/Zhizhen Zhang 2:1 (4:6, 7:6[7-3], 10-4)
