Podczas turnieju kontynentalnego w Luksemburgu, który stwarza szansę na wywalczenie przepustki na igrzyska olimpijskie mamy trójkę Polaków: Szymona Hryciuka, Małgorzatę Kozaczuk i Wojciecha Kolańczyka. Pierwszego dnia na planszy pojawił się Hryciuk. Niestety, polski szablista nie zdobył biletu do Paryża.
Hryciuk w pierwszej rundzie miał wolny los, a w drugiej trafił na Bułgara Todora Stoycheva, z którym bezproblemowo się rozprawił (15:10). Następnie w półfinale walczył z Rumunem Iulianem Teodosiu. Tutaj już nie było tak dobrze. Rywal Polaka postawił twarde warunki i zwyciężył 15:12.
Kolejne szansę na wywalczenie przepustki na igrzyska olimpijskie pojawią się dla pozostałych Polaków w niedzielę i poniedziałek. Najpierw do gry wkroczy Kozaczuk (szabla), a potem Kolańczyk (szpada).
