W półfinale turnieju WTA 500 w Ostrawie Iga Świątek rywalizowała z Jekateriną Aleksandrową, którą pokonała w trzech setach.
Pierwszy set rozstrzygał się w tie breaku. Obie zawodniczki wygrywały gemy przy swoim podaniu. W decydującym secie zmorą przeciwniczki naszej reprezentantki były uderzenia w siatkę, co spowodowało, że do 5 wygrała Polka.
Druga partia rozpoczęła się dla liderki światowego rankingu fatalnie. Rosjanka wygrała gema przy swoim serwisie, a następnie przełamała na 2:0 i 4:0, choć w czwartym gemie 40:0 prowadziła już Świątek.
W kolejnym gemie serwowała Aleksandrowa, która wyszła na prowadzenie 5:0, ale kolejne dwa gemy należały do Polki, lecz w siódmym rozdaniu znów z przełamania na 6:2 cieszyła się Rosjanka, która w tej partii punktowała zdecydowanie częściej po returnie i miała też wyższy procent punktów zdobytych po serwisie.
O zwycięstwie w meczu decydować musiał więc trzeci set. Długo obie panie gem za gem przy własnym podaniu, ale w siódmym gemie w końcu mieliśmy przełamanie i to na korzyść Polki, która wygrała do zera, a następnie znów do zera przy własnym serwisie.
Mieliśmy więc wynik 5:3, co oznaczało, że kolejne przełamanie da Polce triumf w całym spotkaniu. Trzykrotnie Polka miała w tym rozdaniu piłki meczowe i trzykrotnie broniła się Rosjanka, która pod koniec dołożyła asa, by wygrać gema na 4:6. Wciąż jednak lepszą sytuację miała Świątek, która tej szansy nie zmarnował i wygrała na koniec przy własnym serwisie wygrywając całą partię 6:4. Tym razem to nasza reprezentantka zdobyła więcej punktów po serwisie i po returnie.
WTA w Ostrawie – półfinał
Iga Świątek – Jekaterina Aleksandrowa 7:6(5), 2:6, 6:4
