W sobotnim biegu pościgowym mężczyzn brał udział tylko jeden polski biathlonista – Jan Guńka. Guńce należą się już brawa za sam awans do tego biegu, ale także za poprawienie swojej pozycji po sprincie o siedem lokat
W biegu pościgowym na 12,5 km Polak popełnił łącznie trzy błędy podczas wizyt na strzelnicy. To wystarczyło do zajęcia pięćdziesiątej lokaty z olbrzymią stratą do zwycięzcy. Z pozytywów można jednak nadmienić o poprawie, o siedem miejsc w górę względem sprintu. Niestety to nie wystarczyło do tego, żeby awansować do niedzielnego biegu masowego.
Zatem jutro nie zobaczymy w Lenzerheide ani polskich biathlonistów ani biathlonistek. Przypominamy, że panie nie zakwalifikowały się nawet do pościgu.
Wyniki biegu pościgowego mężczyzn na 12,5 km:
1. Johannes Thingnes Boe – 32:30,0
2. Endre Stroemsheim +24,7 s.
3. Sturla Holm Laegreid +29,1 s.
50. Jan Guńka +4:42,6