W piątkowe przedpołudnie zainaugurowano 41. edycję Pucharu Świata w biegach narciarskich kobiet. Na starcie nie zabrakło Polek. Punkty dok klasyfikacji generalnej wywalczyła Monika Skinder.
W kwalifikacjach sprintu rozgrywanego techniką klasyczną wygrała Norweżka – Anne Appelkvist Stenseth, która uzyskała 2 minuty, 55 sekund i 94 setne sekundy. Najlepsza z Polek, Monika Skinder, uplasowała się na 29. lokacie ze stratą 11 sekund i 12 setnych sekundy.
Polka wystartowała w drugim ćwierćfinale, w którym rywalizowała z Tiril Udnes Weng (5.), Anamariją Lampic (9.), Moą Lundgren (14.), Hailey Swirbul (16.) oraz Yulią Stupak (21.).
W biegu ćwierćfinałowym Skinder uplasowała się na 3. lokacie, co nie dało jej przepustki do półfinału. Czas 2 minuty, 59 sekund i 95 setnych sekundy dał jej 16. lokatę.
To był naprawdę dobry bieg Moniki Skinder ??? Do awansu do półfinału sprintu techniką klasyczną zabrakło naprawdę niewiele. Dzisiaj Monika Skinder uzyska najlepszy jak do tej pory wynik w karierze w zawodach Pucharu Świata. pic.twitter.com/UhNYPy7RvD
— Polski Związek Narciarski (@pzn_pl) November 27, 2020
W finale zaprezentowały się Linn Svahn, Jonna Sundling, Maja Dahlqvist i Emma Ribom, które reprezentowały Szwecje, a także Norweżki – Anne Appelkvist Stenseth i Lotta Udnes Weng. Z tego grona najlepiej spisała się Svahn, która uzyskała 2 minuty, 54 sekundy i 34 setne sekundy. Podium uzupełniła Dahlqvist i Sundling.
Fot. Twitter PZN