LESTER MEDFORD JR fot. KAROL MAKOWSKI

 W Gdynii Arka próbowała walczyć, ale nie miała szans z świetnie dysponowanym Lesterem Medfordem jr. Skutecznie wtórował mu Jamal Morris. Legia ciągle utrzymuje drugie miejsce w tabeli, a gdynianie trzynaste.

Duet Lester Medford jr (35 pkt, 4 zbiórki, 4 asysty oaz 6 przechwytów) i Jamal Morris (26 oczek) poprowadził Legię nad Arką. Łatwo nie było, gdyż trójmiejski zespół ciągle naciskał. W zespole Arki 22 oczka autorstwa Bartłomieja Wołoszyna oraz 16 pkt i 14 zbiórek Adama Hrycaniuka.

 

Pierwsze akcje spotkania należały do Legii i jej prowadzenia 8:3. Jednak Arka wróciła szybko do gry. Na przerwę między kwartami z jednopunktowym prowadzeniem schodzili jednak legioniści. Gdy otwarcie drugiej kwarty należało do Arki moglo się wydawać, że gdynianie może zdominują Legię. Nic z tego. Lester Medford pokazał się z skutecznej strony, a swoje dokładał Jakub Karolak. Po dwóch kwartach stołeczny zespół miał dziewięć oczek przewagi. Podporą w trzeciej kwarcie gdynian był Filip Dylewicz. Mimo tego przewaga Legii w pewnym momencie wyniosła nawet jedenaście (40:51) punktów. Zrywem 8:1 Arka zmniejszała straty. Mimo skutecnzego Medforda po trzech kwartach był remis 61:61. Czwartą kwartę skutecznie zaczął jednak Medford, a po jego pięciu oczkach z rzędu ekipa z Warszawy prowadziła różnicą 12 punktów. To był kluczowy moment tego starcia, ponieważ od tego momentu Legia kontrolowała wydarzenia na parkiecie. Asseco już nie zmniejszyło strat na mniej niż pięć punktów.

Tym samym Legia zaliczyła szesnastą wygraną w sezonie i utrzymała drugie miejsce w tabeli, a Arka mimo porażki jest na trzynastym mając trzy punkty więcej niż ostatnia w lidze Polpharma, ale również jeden mecz rozegrany więcej.

 

ASSECO ARKA GDYNIA – LEGIA WARSZAWA 83:92  (15:16, 20:28, 26:17, 22:31)

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Proszę podać swoje imię tutaj
Proszę wpisać swój komentarz!