fot: Getty Images

Podczas gdy większość polskich fanów smacznie spała on za oceanem dopiero rozgrzewał się przed meczem. Mowa oczywiście o Kacprze Przybyłko który w arcyważnym pojedynku nie zawiódł zdobywając dwie bramki oraz asystę. Tym samym Philadelphia Union pewnie wygrała starcie z Atlantą United pokonując ligowych rywali aż 3:0. Mecz był rozgrywany w ramach pierwszego spotkania ćwierćfinałów Ligi Mistrzów CONCACAF.

Wynik meczu w 57. minucie otworzył właśnie Kacper Przybyłko. Polak znakomicie odnalazł się w polu karnym wykorzystując dośrodkowanie z rzutu rożnego.

16. minut później Przybyłko znów wpisał się na listę strzelców. Tym razem polski napastnik po otrzymaniu podania znakomicie wykończył stuprocentową sytuacje wyprowadzając swój zespół na dwubramkowe prowadzenie.

Swój świetny występ Przybyłko zakończył asystując przy trafieniu Anthonego Fofany. Polski napastnik pomimo szansy na zdobycie hat-tricka zdecydował się na wystawienie piłki do kolegi z zespołu.

Mecz przeciwko Atlancie jest już kolejnym fantastycznym występ Przybyłki w CONCAFAF. Warto przypomnieć, że meczach 1/8 finału Polak także błysnął skutecznością kompletując 2.bramki przeciwko kostarykańskiemu Deportivo Saprissa. Dzięki tak dobrej dyspozycji w obu fazach turnieju Przybyłko z 4. trafieniami na koncie jest aktualnie królem strzelców tych zaoceanicznych rozgrywek.

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Proszę podać swoje imię tutaj
Proszę wpisać swój komentarz!