Fot. Twitter @Tour_de_Pologne

4. etap 78. Tour de Pologne wiódł z Tarnowa do Bukowiny Tatrzańskiej i miał górzysty charakter. Zwyciężył lider wyścigu, Joao Almeida. Na 4. miejscu finiszował Michał Kwiatkowski.

Tuż po starcie długo formowała się ucieczka, co wynikało z górzystego ukształtowania terenu. Na pierwszej premii górskiej III kategorii w Lubince komplet punktów zgarnął jadący w koszulce najlepszego górala, Łukasz Owsian.

Po pierwszych wzniesieniach w końcu ukształtowała się ucieczka, w składzie której znaleźli się: Warbasse, Valter, Hermans, Theuns oraz Canola, lecz z tego grona po pierwszej premii lotnej w Zakliczynie odpadł Hermans, który paradoksalnie okazał się na niej najlepszy.

Na przodzie pozostało czterech kolarzy, którzy w szczytowym momencie osiągnęli około 3,5 minut przewagi nad zasadniczą grupą. Uciekinierzy między sobą podzielili się punktami na premii górskiej III kategorii w Chomranicach, gdzie wygrał Edward Theuns, który komplet bonusowych sekund zgarnął też na premii lotnej w Krościenku nad Dunajcem.

Wraz ze zbliżającym się podjazdem pod Łapszankę, gdzie usytuowano premię górską przewaga ucieczki zaczęła zdecydowanie maleć, choć do czołowej grupy próbował doskoczyć Alexis Renard, lecz samotnie nie był w stanie dojechać do prowadzącej czwórki. Z tej na finałowych kilometrach podjazdu pod Łapszankę odpadł Theuns, zaś pozostała trójka ponownie zyskała nieco większą przewagę nad peletonem, lecz jeszcze przed premią z sił odpadł kolejny z uciekinierów, Warbasse, zaś na wspominanej premii górskiej II kategorii komplet punktów zgarnął Valter, który na czele został sam, gdyż po przekroczeniu linii premii przez peleton został złapany Canola.

Ostatecznie zasadnicza grupa nie pozwoliło prowadzącemu Valterowi odjechać i złapała go na nieco ponad 6 kilometrów przed metą.

Najciekawiej zaczęło się robić po przekroczeniu ronda przed ostatnim podjazdem, gdzie zaczęły się szachowania. Do przodu ruszył choćby Maciej Paterski, ale ten szybko jednak wrócił do nieco okrojonego peletonu, zaś na czele pozostali dwaj kolarze Deceuninck-Quick Step, choć ich współpraca nie potrwała długo, lecz na czele pozostał  Cavagna, choć i ten został wchłonięty przez peleton. Na finiszu najlepszy lider wyścigu, Portugalczyk, Jao Joao Almeida, który do mety dotarł z czasem 3 godzin, 51 sekund i 32 setnych sekundy. Michał Kwiatkowski dojechał jako 4. Bez strat czasowych 21 kolarzy.

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Proszę podać swoje imię tutaj
Proszę wpisać swój komentarz!