Derby Zagłębia Miedziowego w 4.serii spotkań Fortuny I Lidze pomiędzy Górnikiem Polkowice a Chrobrym Głogów zakończyły się wynikiem bezbramkowym. Grający od 16. minuty z przewagą jednego, a przez pół meczu nawet dwóch graczy beniaminek zaprzepaścił ogromną szansę na premierowe zwycięstwo.
Gospodarze rozpoczęli rozpoczęli spotkanie od wysokiego pressingu, czego efektem były żółte kartki dla piłkarzy Chrobrego. Już w pierwszym kwadransie dwa razy upomniany został kapitan głogowian – Oliver Práznovský i od 16. minuty gospodarze grali w przewadze jednego gracza. Chwilę później Mateusz Magdziak posłał piłę obok słupka bramki Rafała Leszczyńskiego, a w kolejnej wyśmienitej okazji w 26. min Maciej Bancewicz trafił w słupek. Jeszcze przed przerwą za brutalny faul na zawodniku Górnika z boiska wyleciał Michał Ilków-Gołąb. Drugą połowę zielono-czarni rozpoczęli z przewagą dwóch graczy i praktycznie nie schodzili z połowy rywala. Najpierw blisko strzelania gola był Eryk Sobków, a zaledwie 3. minuty później Mateusz Piątkowski uderzył nad bramką przyjezdnych. Goście ograniczali się do sporadycznych, aczkolwiek groźnych kontrataków. W 88. minucie po strzale Huberta Turskiego gospodarzy uratował słupek.
Obie ekipy podeszły do spotkania ambicjonalnie stąd dużo nerwowych zagrań i sporo interwencji sędziego, który łącznie sięgnął ko kartonik aż dziesięciokrotnie.
Derby Zagłębia Miedzowego w Polkowicach zakończyły się podziałem punktów, który mimo wszystko bardziej urządza gości.
Górnik Polkowice – Chrobry Głogów 0-0
Górnik Polkowice: Furtak – Bancewicz, Biernat, Magdziak, Opalacz (69. Ratajczak), Pałaszewski (57. Piątkowski), Purzycki (81. Żołądź), Radziemski (81. Karmelita), Sobków, Szmyt (57. Sypek), Wacławczyk
Chrobry Głogów:
Leszczyński – Banasiak, Bougaidis, Cywka (65. Mandrysz), Ilków-Gołąb, Kolenc, Lebedyński (17. Michalec), Piła (75. Turski), Praznovsky, van der Heiden (75. Bochnak), Ziemann
Źródło: ksgornik.eu
