fot: agonasport.com

Najbliższym grupowym rywalem Biało-Czerwonych będzie reprezentacja Grecji. Chociaż obecnie państwo to nie kojarzy się z siatkarską czołówką, to jednak ma ono na swoim koncie medal Mistrzostw Europy.

Brąz na belgijskiej ziemi

Był rok 1987. Podczas belgijskiego Euro Grecy trafili do grupy B. Turniej rozpoczęli od niespodziewanego triumfu 3-2 nad srebrnymi medalistami wcześniejszego Euro, czyli Czechosłowacją. W drugiej kolejce stanęli naprzeciw Bułgarów, których ograli 3-1. Następnie łatwo ograli 3-0 Hiszpanów. W czwartej kolejce przyszło zmierzyć im się z gospodarzami turnieju, czyli Belgami. Po wyrównanym starciu ostatecznie lepszymi okazali się Grecy, wygrywając to spotkanie 3-2. Na zakończenie fazy grupowej zmierzyli się oni ze Szwedami w meczu o pierwsze miejsce w grupie. W tym starciu musieli już uznać wyższość Szwedów, którzy ograli ich 1-3.

W półfinale turnieju trafili na ZSRR. W tym meczu Grecy nie mieli wiele do powiedzenia i przegrali z późniejszymi triumfatorami turnieju 0-3. W meczu o brązowy medal spotkali się ponownie ze Szwedami. To spotkanie było już bardziej zacięte niż to z fazy grupowej. Pierwszy set padł na korzyść Szwedów, drugi był dla Greków. W trzecim ponownie lepszymi okazali się Szwedzi a w czwartym Grecy. Decydujący set 16-14 na swoją korzyść rozstrzygnęli właśnie Grecy, dla których był to pierwszy i jak dotychczas jedyny medal.

Jak często ogrywamy Greków?

Bilans ostatnich dziesięciu spotkań wynosi 7-3 na korzyść Biało-Czerwonych. Najbardziej pamiętną porażkę z Grekami odnieśliśmy podczas ateńskich igrzysk olimpijskich w 2004 roku. Rok później przegraliśmy też jedno z czterech spotkań z Grecją w ramach Ligi Światowej. W ostatnich latach Biało-Czerwoni nie wpadali zbyt często na Greków. Ostatnie dwa spotkanie rozegraliśmy z nimi w 2014 roku podczas Ligi Europejskiej. Jedno z nich wygrali Grecy a drugie Polacy.

 

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Proszę podać swoje imię tutaj
Proszę wpisać swój komentarz!