Branden Frazier / Enea Zastal Zielona Góra

Na inaugurację drugiej kolejki Energa Basket Ligi Enea Zastal pokonuje we własnej hali MKS Dąbrowę Górniczą. Aż pięciu zawodników gospodarzy zdobyło po minimum dwanaście punktów.

 

Pierwsze akcje należały do gości. Ekipa z Dąbrowy prowadziła czterema oczkami. Jednak szybko o sobie przypomnieli Zyskowski i Brembly. Właśnie po trójce tego ostatniego było 12:9. Kiedy dołączył Kamil Sulima, celną trójkę dodał Konrad Szymański Enea Zastal prowadził 22:17. MKS jeszcze odrabiał straty. Dzięki serii sześciu oczek z rzędu gości ekipa Jacka Winnickiego wyszła na prowadzenie. Trójką wynik pierwszej kwarty ustala Tony Meier. Obraz gry w drugiej odsłonie nie zmieniał się. Przez chwilę goście prowadzili nawet ośmioma punktami w dziewiętnastej minucie. Enea Zastal zmniejszył straty przed przerwą. W barwach MKS dobrze wyglądał Nicolas Moore.

Po zmianie stron przyjezdni kontynuowali swoją grę. Jednak gospodarze powoli dalej chcieli odrabiać straty. Szło to zielonogórzanom powoli. Owszem szybko zmniejszyli straty do punktu, ale MKS ponownie zaliczył szybką serię sześciu oczek z rzędu. Po trafieniach Meiera (trójka) i Fraziera Zastal wyszedł po długim czasie na prowadzenie. Ale nie cieszyli się z niego długo. Końcówka należała do gości. W niespełna minutę Zastal stracił pięciopunktową przewagę, co dało remis 66:66 po trzech kwartach. W czwartej kwarcie zielonogórzanie długo nie mogli się przełamać, ale kolejne trafienia Fraziera (najlepszy strzelec zielonogórzan w dzisiejszym meczu) i Josepha sprawiły, że uciekli nawet na osiem punktów. Później ekipa trenera Olivera Vidina kontrolowała już wydarzenia na parkiecie, a kluczową trójkę zaliczył Zyskowski.

 

ENEA ZASTAL BC ZIELONA GÓRA – MKS DĄBROWA GÓRNICZA  91:79  (30:27, 14:21, 22:18, 25:13)

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Proszę podać swoje imię tutaj
Proszę wpisać swój komentarz!