Duet z USA Taya Damis-Reyner oraz Danielle McCray zdobył łącznie czterdzieści oczek dla poznańskich akademiczek. Obie zawodniczki walnie przyczyniły się do wygranej swojej ekipy.
Przed tym spotkaniem ani poznanianki ani GTK nie miały wygranej w tym sezonie. Od pierwszych minut spotkanie układało się pod dyktando gości. W pierwszej odslonie ENEA AZS zaliczyła serię 12:0, co w efekcie dało im prowadzenie 21:6. Dopiero w drugiej odsłonie i to też nie od razu gdynianki próbowały gonić wynik. Poznanianki kontrolowały grę prowadząc nawet przez moment osiemnastoma oczkami. Owszem po pięciu punktach z rzędu Alicji Żytkowskiej straty gdynianek malały, ale nadal różnica była dwucyfrowa, a na odpowiedź nieźle dysponowanych Damis-Reyner (21 pkt w meczu, 6 zbiórek i 4 asysty oraz 4 bloki) oraz Danielle McCray (19 pkt, 11 zbiórek i 4 asysty).
Po zmianie stron młody zespół z Gdynii podjął kolejna próbę zmniejszania strat do rywalek. Tym razem skuteczniejszą. Po akcjach 2+1 Anny Wińkowskiej oraz dwóch oczkach Aleksandry Parzeńskiej gospodynie przegrywały tylko 34:41. Gdy kilka akcji później swoje punkty dorzuciła Jowita Ossowska różnica stopniała do sześciu oczek. Końcówka kwarty należała do GTK Gdynia w efekcie czego po trzydziestu minutach wynik brzmiał 49:54. W czwartej kwarcie poznanianki utrzymywały kilkopunktowa przewagę, a gospodynie nie mogły złamać bariery pięciopunktowego prowadzenia rywalek. Przy stanie 61:66 dla ENEA AZS na nie co ponad 1,5 minuty do końca ważne trafienia zaliczyła kadrowiczka Lilianna Banaszczak. Dzięki temu poznanianki osiągnęły pierwszą wygraną w sezonie.
GTK Gdynia – Enea AZS Politechnika Poznań 61:74 (10:27, 19:14, 20:13, 12:20)
Gdynia: Wińkowska 17, Bazan 16, Żytkowska 12, Parzeńska 10, Marcinkowska 2, Ossowska 2, Niemojewska 2
Poznań: Davis-Reimer 21, Mccray 19 (11zb), Banaszak 13, Popovic 9, Trzeciak 6, Marciniak 4, Rogozińska 2
