foto: Damian Kuziora

W 18. serii spotkań I ligi doszło do meczu na szczycie pomiędzy ITA TOOLS Stal Mielec a Roleski Grupa Azoty PWSZ Tarnów. Po świetnej grze i ogromnej dramaturgii w końcówce lepsze okazały się tarnowianki, tie-breakiem rozstrzygając walkę na swoją korzyść.

Pierwszy set charakteryzował się dużą dynamiką gry, co zdecydowanie bardziej na rękę było dokładniejszej w ataku i skuteczniejszej w bloku drużynie z Tarnowa. Przyjezdne przegrywały tylko po pierwszej akcji, jednak już w pierwszej fazie inauguracyjnej partii wyraźnie odjechały mielczankom (5:10). W tarnowskiej ekipie wyróżniały się Kowalska, Ponikowska i Świstek, ale również partnerki nie odstawały. Przez dalszą część seta miejscowe próbowały uporządkować szyki i częściowo im się to udawało, lecz w pewnym momencie znów stanęły i sypnęło punktami tarnowianek, które wysoko wygrały na otwarcie meczu (14:25).

Mielczanki wyciągnęły wnioski z nieudanego początku spotkania i po zmianie stron grała już inaczej zmotywowana drużyna. Dobrze spisywała się Molenda, lewą flanką zaskakiwała Hnatyszyn, punktował mielecki blok i gospodynie zbudowały 4. punktową zaliczkę (12:8). Po skutecznym podwójnym bloku ITA TOOLS legitymował się 5. punktowym zapasem (16:11), a udana ofensywa Szczygioł powiększyła zaliczkę do 7. oczek (19:12).

Nadzieję na dogonienie mielczanek dała ekipie gości zagrywająca Kowalska, przy której serwisach miejscowe obniżyły loty i zmniejszyły przewagę (20:16). Atak Ponikowskiej z lewego skrzydła jeszcze bardziej zafrasował mielczanki (21:18). Emocje dopiero się w tym secie zaczynały. Widowiskowa i długa akcja, wygrana przez gości dała im kontakt (23:22), ale wyrównanie w setach zapewniła mielczankom dwoma skutecznymi atakami Molenda (25:23).

Kolejny set nieco lepiej zaczęły przyjezdne (3:5), ale błyskawicznie wszystko się wyrównało (7:7). Z biegiem czasu jednak to tarnowianki zdobywały inicjatywę,  w wyniku ataku Świstek i błędu mielczanek (7:10). Niedługo, gdyż w drużynie Mielca pozytywy przynosiło uruchamianie Brydy, a z pomocną dłonią z lewej strony nadążała również Szczygioł i to wystarczyło, by ekipa z Mielca przejęła inicjatywę (13:11). Po kolejnych piłkach zaliczka gospodyń wzrosła do 4. punktów, głównie dzięki lepszej postawie na siatce (16:12). Kolejna faza odsłony rezultatu nie zmieniła (20:16), a miejscowe coraz mocniej kontrolowały przebieg wydarzeń. Atak ze środka Stroiwąs dał tarnowiankom do zrozumienia, że tego seta trudno będzie uratować, gdyż ich strata sięgnęła 5. punktów (23:18). Konsekwentnie grające zawodniczki ITA TOOLS Stali sfinalizowały tę partię atakiem Molendy po bloku (25:20).

Po czterech piłkach czwartej partii w lepszych nastrojach były zawodniczki z Tarnowa (1:3), jednak 5. punktów z rzędu mielczanek dało im prowadzenie (6:3), które za chwilę roztrwoniły po 4. przegranych kolejnych piłkach(6:7). Akcje Tarnowianek zazębiały się w tym fragmencie często, a skuteczny atak Kukulskiej dał im trzy punkty oddechu (8:11). W środkowej fazie także brylowały przyjezdne, a zatrzymanie w bloku Brydy przyniosło im 5-cio punktowy komfort (10:15). Żadnej zmiany na parkiecie nie przyniosły kolejne minuty, mielczanki coś próbowały wskórać, lecz gorzej było ze znalezieniem odpowiedniego rytmu gry (13:18). Wiara w odmienienie tego seta wróciła mielczankom po dobrych zagrywkach Muszyńskiej i dwóch podwójnych blokach gospodyń, który wylądowały w samej linii i zniwelowały straty do . punktu (19:20). Za moment przestrzelony atak tarnowianki wyrównał bilans seta (20:20). Końcówka należała jednak do liderek tabeli, które atakiem po prostej Cur (21:25) doprowadziły do decydującej partii.

Tie-break rozpoczął się się ciosem za cios, lecz skuteczna akcja Muszyńskiej uprawniła mielecki zespół do pierwszej bezpiecznej przewagi (5:3), którą po kilku akcjach tarnowianki zniwelowały blokiem (7:7).

Po punktowym serwisie Mras mielczanki odbudowały niewielką, lecz bezpieczną przewagę (9:7), by niebawem skutecznym potrójnym blokiem rywalek ją zgubić (9:9). Dwa ataki Muszyńskiej, która wędrowała od lewej do prawej strony ponownie dały mielczankom 2 punkty zapasu (11:9), jednak po błędzie na rozegraniu znów w tej szalonej rozgrywce był remis (11:11). Potworny tumult tworzony przez kibiców obu ekip na mieleckim obiekcie lepiej chwilowo znosiły gospodynie, które po atakach Molendy i asie serwisowym Muszyńskiej uzyskały piłki meczowe (14:12). Mielczanki jednak nie najlepiej radziły sobie w przyjęciu serwisów Gancarz, a w kontrach dobrze czuł się tarnowski zespół, którego łupem padły cztery kolejne piłki i całe spotkanie, zaś w euforię siebie i partnerki wpędziła atakiem po bloku Kowalska (14:16).

Stojące na bardzo wysokim poziomie widowisko mogło się też zakończyć też odwrotnym wynikiem, co rokuje ciekawą walkę w play-off o awans do TAURON Ligi.

ITA TOOLS Stal Mielec – Roleski Grupa Azoty PWSZ Tarnów 2:3 (14:25, 25:23, 25:20, 21:25, 14:16)

MVP: Wiktoria Kowalska

ITA TOOL Stal Mielec: Stal: Samul, Stroiwąs, Molenda, Bryda, Hochołowska, Kuźniar, Mras , Hnatyszyn, Lach, Pancewicz, Szczygioł, Muszyńska.

Roleski Grupa Azoty PWSZ Tarnów: Wawrzyniak, Szabo, Nowacka, Kukulska, Cur, Szczygieł, Ponikowska, Ociepa, Gancarz, Kowalska, Pawłowska, Świstek

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Proszę podać swoje imię tutaj
Proszę wpisać swój komentarz!