Czesław Michniewicz nie będzie mógł skorzystać z usług Bartosza Salamona podczas spotkania barażowego ze Szwecją z powodu naderwania mięśnia przywodziciela. Arkadiusz Milik w dniu dzisiejszym przejdzie badania i zostanie podjęta decyzja co do jego występu we wtorkowym spotkaniu.

Obrońca Lecha Poznań, który do reprezentacji Polski powrócił po sześciu latach w 25.minucie poprosił o zmianę i przy pomocy lekarzy opuścił boisko. 30-latek naderwał mięsień przywodziciela i na boisko wróci najprawdopodobniej za cztery tygodnie.

Arkadiusz Milik ,który boisko opuścił z grymasem bólu w dniu dzisiejszym przejdzie badania, które pokażą na ile poważny jest uraz reprezentanta Polski.

Arek ma naciągnięty mięsień dwugłowy uda. Z tym urazem przyjechał na zgrupowanie, gra z tym urazem od dłuższego czasu w Marsylii. Arek twierdzi, że nic wielkiego się nie stało. Poczuł dyskomfort i poprosił o zmianę – powiedział na pomeczowej konferencji prasowej Czesław Michniewicz.

W spotkaniu z reprezentacją Szwecji na środku obrony wystąpi najprawdopodobniej Krystian Bielik, a Arkadiusza Milika zastąpi Robert Lewandowski, które spotkanie ze Szkocją przesiedział na ławce rezerwowych.

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Proszę podać swoje imię tutaj
Proszę wpisać swój komentarz!