Fot: Leszek Szymański

Lech Poznań podejmował wczoraj Legię Warszawa w ramach 11. kolejki ekstraklasy. Mecz ten zakończył się bezbramkowym remisem, a swoje zdanie na jego temat wyrazili na pomeczowej konferencji szkoleniowcy obu ekip.

John van den Brom, trener Kolejorza, był całkiem pocieszony końcowym rezultatem: – Mecz był intensywny, lubię takie spotkania i myślę, że kibice też. Zasługiwaliśmy dzisiaj na więcej. Legia nie oddała celnego strzału, nie miała za wiele sytuacji bramkowych. Graliśmy dziś z liderem, a to my mieliśmy dużo więcej szans. To było dobre spotkanie z naszej strony, ale nie zagraliśmy na naszym najwyższym poziomie, dlatego nie wygraliśmy.

– Mogę zaakceptować ten wynik, stratę dwóch punktów, bo to, jak zaprezentowaliśmy się na boisku daje nadzieję, że wkrótce znowu będziemy wygrywać – stwierdził Holender.

Cieszę się, że po tym meczu nie ma poważniejszych kontuzji. Jedynie Joao Amaral jest poturbowany i w czwartek może nie wystąpić. Dziś zawodnicy rezerwowi pokazali, że kadra jest szeroka, a rezerwowi mogą dać jakość – powiedział.

 – Rozmawialiśmy w przerwie w szatni wiedząc, że Legia może nie dokończyć tego meczu w pełnym składzie. Grając w przewadze powinniśmy grać nieco lepiej, powinniśmy poszukać więcej przestrzeni na skrzydłach. Za dużo było dośrodkowań z głębi pola, a to nie dawało nam sukcesu. Końcówka meczu nie podobała mi się i powiedziałem to już moim piłkarzom. Pochwaliłem jednak drużynę za walkę o zwycięstwo do końca – zakończył.

Kosta Runjaić, opiekun stołecznej Legii, nie był zbytnio zadowolony z pracy sędziów: – Przed meczem mówiłem, że będzie to dla nas taki prawdziwy test dla nas i trudny mecz. Lech Poznań to aktualny mistrz Polski, bardzo mocny zespół z dużą jakością i wieloma indywidualnościami. Lech gra w podobnym składzie od dwóch lat, zawodnicy są dobrze zorganizowani. W meczu było wiele trudnych pojedynków i jestem zadowolony z tego wyniku – zaczął.

– Już w pierwszej połowie dostaliśmy trzy żółte kartki i czwartą ja otrzymałem. W drugiej połowie dostaliśmy kolejne kartki i nie było nam łatwo grać. Nie chcę oceniać pracy sędziego, ale to było dziwne, że my dostaliśmy tyle kartek, a Lech wcale. Moim zdaniem faul Jędrzejczyka nie zasługiwał na żółtą kartkę – ocenił Niemiec.

Kibice Lecha przyszli na mecz i chcieli zobaczyć zwycięstwo, ale zepsuliśmy im imprezę. Jestem dumny z mojej drużyny, potrafiliśmy współpracować na boisku i pokazaliśmy charakter. Dziękuję naszym kibicom za ogromne wsparcie – dodał.

Po „klasyku” mistrz Polski plasuje się na 8. pozycji w tabeli, zaś Legia na 2.

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Proszę podać swoje imię tutaj
Proszę wpisać swój komentarz!