Torwar w końcu szczęśliwy dla Legii. Dziś w hicie czwartej kolejki EBL warszawianie pokonali Anwil Włocławek dzięki duetowi Devyn Marble i RayMcCallum.

 

Od pierwszych akcji skuteczniejsi byli gospodarze. Anwil szukał swojej skuteczności oraz próbował łatać błędy w zastawieniu w obronie rzutów trzypunktowych. Kolejne trafienia zza linii 675 Kulki, Marble’a, McCalluma i Berzinsa dawały prowadzenie 22:7 w siódmej minucie. Wprowadzony z ławki pochodzący z Warszawy Michał Nowakowski dawał impuls Anwilowi. Po jego trójce włocławianie tracili osiem oczek do rywali. Po wznowieniu gry w drugiej odsłonie Legia prowadziła jeszcze na jej początku 32:20, ale jak się okazało tu i jej zawodników złapała nie moc strzelecka. W zespole z Włocławka uaktywnił się Luke Petrasek (14 pkt do przerwy). „Rotwaillery” rozpoczęły odrabianie strat. Na odrobienie dwunastu punktów strat potrzebowali nie co ponad czterech minut. Trójką do remisu doprowadził Michał Nowakowski. Kolejną akcją 2+1 popisał się Petrasek i to Anwil prowadził 32:35. Legia nie miała odpowiedzi na serię 15 oczek z rzędu gości.Przez ponad dziewięć minut warszawianie zdobyli tylko cztery punkty (Wyka i Marble).  Anwil miał jednopunktową przewagę  po pierwszej połowie.

Po zmianie stron Anwil uciekał Legii na sześć punktów dzięki trafieniom Josha Bostica. Legię w ataku skutecznie poderwał w ataku Devyn Marble. Amerykanin szybko zdobył pięć puntków. Od tego momentu Legia włączyła wyższy bieg. Swoje dorzucał zza łuku Grzegorz Kulka. W odpowiedzi włocławianie mogli liczyć na pojedyńcze trafienia Greena i Petraska. Legia w pewnym momencie zaliczyła serię 13:0, dzięki której wychodziła na dziesięciopunktowe prowadzenie. Otwarcie czwartej kwarty należało do Janisa Berzinsa. Łotysz w krótkim czasie zaliczył dwie akcje 2+1. Legia odskakiwała do stanu 66:54 w trzydziestej trzeciej minucie. Jednak Anwil postawił wszystko na jedną szalę. Kolejne trafienia włocławian zmniejszały ich straty. Po trafieniu Kamila Łączyńskiego było 70:66 na nie co ponad dwie minuty do końca. Po paru chwilach mocnym wsadem niemalże nad Darkiem Wyką popisał się Petrasek i Legia prowadziła 73:70. Ważną trójkę na wagę wygranej na 52 sekundy do końca spotkania trafił Grzegorz Kulka. Anwil już nie odpowiedział i finalnie wygrywają warszawianie.

Najskuteczniejsi byli w Legii Devyn Marble z 25 punktami, a w Anwilu 19 zdobył Luke Petrasek.

 

LEGIA WARSZAWA – ANWIL WŁOCŁAWEK  78:70 (28:18, 8:19, 24:17, 18:16)

 

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Proszę podać swoje imię tutaj
Proszę wpisać swój komentarz!