W jedynym sobotnim meczu Energa Basket Ligi Kobiet mistrzynie Polski grając w siedmioosobowym składzie rozbiły walczące o ligowy byt zespół z Bydgoszczy.
Polkowiczanki mimo, że przyjechały do Bydgoszczy w dziewięcioosobowym składzie. W pierwszej połowie trener polkowiczanek rotował tylko siedmioma zawodniczkami na boisku. Już w pierwszych dwudziestu minutach prowadzone przez trio Stephanie Mavunga-Zala Friskoviec-Weronika Telenga prowadziły 32:53. Wspomniane trio zdobyło odpowiednio 15,15 i 11 oczek. Bydgoszczanki w ogóle nie radziły sobie na tablicach. Właśnie ogromna przewaga (28:9 po połowie) niwelowała słabszą skuteczność mistrzyń Polski w rzutach zza łuku.
Po zmianie stron w trzeciej odsłonie bydgoszczanki po trafieniach Wiktorii Zasady, Alicji Maławy i Zuzanny Krupy gospodynie zmniejszały straty. Jednak polkowiczanki dalej prowadziły dwu cyfrowo, a bydgoszczanki nie mogły złamać trzynastopuntowej straty. Sygnałem do powrotu na właściwe tory w wykonaniu mistrzyń Polski były trafienia Artemis Spanou i Weroniki Telengi. W końcówce trzeciej kwarty w odstępie dwudziestu sekund dwoma trójkami popisała się Erica Wheeler. Przewaga polkowiczanek zbliżała się do trzydziestu oczek. Po koszem rządziły wspominane Mavunga i Telenga. W czwartej kwarcie polkowiczanki kontrolowały spotkanie i utrzymywały ponad dwudziestopunktową przewagę. „Pomarańczowe” rządziły i dzieliły na tablicach (62:30). W ich dorobku było aż trzydzieści zbiórek w ataku. Dodając do tego aż dwadzieścia asyst (przy 31 celnych swoich rzutach) mamy pełny obraz przewagi zespołu trenera Kowalewskiego.
Weronika Telenga zdobyła dla BC 21 punktów i 18 zbiórek (12 ofensywnych). Dla bydgoszczanek Zuzanna Krupa zdobyła 17 oczek.
POLSKIE PRZETWORY KS BASKET 25 BYDGOSZCZ – BC POLKOWICE 66:90 (14:26, 18:27, 15:22, 19:15)
