fot. biathlon.com.pl

Dziś to panie przystąpiły do biegu pościgowego. Po niezłym sprincie aż trzy polskie biathlonistki mogliśmy podziwiać w pościgu na 10. kilometrów. 

Niestety tylko jedna Polka poprawiła swoją lokatę z piątkowego wyścigu sprinterskiego. Była to Natalia Sidorowicz, która w sprincie zajęła pięćdziesiątą piąta lokatę. Dziś zdołała się przesunąć o trzy pozycję wyżej (52). Mimo tego ciężko jej strzelanie zaliczyć do udanych. Polska biathlonistka aż trzykrotnie pudłowała i musiała biegać trzy karne rundy. Najlepsza wczoraj Anna Mąka dziś już nie była tak dobra w strzelaniu. Co prawda rozpoczęła na czysto, ale w pozycji stojącej miała spore problemy i zanotowała aż trzy pudła. Ostatecznie do mety dobiegła na czterdziestej czwartej lokacie. Ostatnia z Polek Joanna Jakieła zaprezentowała się zdecydowanie najgorzej. Pięć niecelnych strzałów na strzelnicy nie wróżyło niczego dobrego. Polka przecięła linię mety jako pięćdziesiąta czwarta biathlonistka.

Wyniki biegu pościgowego kobiet na 10. kilometrów:

1. Marte Olsbu Roeiseland (jedno pudło) – 29:22,7

2. Ingrid Landmark Tandrevold (jedno pudło) +2,2 s.

3. Anais Chevalier-Bouchet (czyste strzelanie) +15,3 s.


44. Anna Mąka (trzy pudła) +4:14,0

52. Natalia Sidorowicz (trzy pudła) +5:08,0

54. Joanna Jakieła (pięć pudeł) +5:48,4

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Proszę podać swoje imię tutaj
Proszę wpisać swój komentarz!